Jedynie 2,4% stanowisk biurowych w polskich firmach spełnia wszystkie zasady ergonomii. Pracownik odczuwa to dosłownie. Okazuje się, że 1/4 osób w wieku od 26 do 35 lat cierpi na bóle pleców. Najczęściej bolące karki i barki szkodzą przedsiębiorstwom. 66% Polaków deklaruje, że będąc zdrowszym pracowałoby po prostu lepiej, więc co z tą ergonomią? Na świecie to trend numer jeden. Czy polscy pracodawcy są na nią gotowi?
Ergonomia miejsca pracy idzie w parze z medycyną. Najnowsze trendy w architekturze biurowej motywujące do większego ruchu i umożliwiające dynamiczną pracę w różnych pozycjach to odpowiedź na rosnące zagrożenie zwyrodnieniami kręgosłupa u pracowników biurowych. - Pozycja siedząca jest jedną z najgorszych. Wówczas, podobnie jak przy dźwiganiu ciężarów, działają na struktury kręgosłupa siły znacznie większe niż gdy stoimy czy leżymy. Efektem długotrwałej pracy w nieprawidłowej pozycji są częste dolegliwości bólowe pleców, z których aż 85% wywołanych jest przez przeciążenia w mięśniach, więzadłach, stawach i dyskach kręgosłupa – mówi Andrzej Rudawski, kierownik zespołu fizjoterapeutów w Columna Medica.
Na zachodzie widoczne jest odchodzenie od klasycznego stanowiska pracy. Najnowsze zalecenia Public Health England zakładają, że osoba pracująca w biurze powinna spędzać minimum 2 godziny stojąc bądź spacerując. Dla porównania, w Polsce tylko 23% pracowników korzysta z 5-minutowej przerwy w każdej godzinie pracy przy komputerze, która pozwala na rozciągnięcie mięśni i odpoczynek dla oczu.
Zmiana stylu pracy może mieć pozytywne przełożenie nie tylko na zdrowie. Stojąc pozostajemy w gotowości do działania, jesteśmy lepiej skoncentrowani i unikamy spadku energii, który doświadczamy siedząc. - Spotkania przeprowadzane na stojąco trwają średnio 1/3 krócej. Co ciekawe, już na etapie projektowania budynku biurowego architekci myślą o ergonomii. Dlatego np. toalety czy pomieszczenia socjalne umieszczane są tak, by wymusić krótki spacer w ciągu pracy. Ergonomiczna przestrzeń to jednak nie tylko taka, która dba o nasze zdrowie, ale wspiera także efektywność i wymianę informacji, np. poprzez odpowiednie poprowadzenie ciągów komunikacyjnych, które prowokują pracowników do interakcji – dodaje Zuzanna Mikołajczyk, Mikomax Smart Office.
Ruch w pracy pozytywnie wpływa nie tylko na ciało, ale też na mózg, który pracuje po prostu lepiej. Największe firmy na świecie już inwestują w nowoczesne biura, a tym samym w wydajność i zadowolenie swoich pracowników. Frank Gehry w nowej siedzibie Facebooka zaprojektował największy open space na świecie o powierzchni 122 tys. m2, na którego dachu znajduje się 3,5-hektarowy park. O dostęp do naturalnego światła zadbał Google, inwestując w biuro ze szklanym zadaszeniem. Także w Apple pracownicy będą mogli dotlenić się spacerując po dziedzińcu zaaranżowanym na ogród. A w Polsce? Czy już nadszedł czas, by i w naszych biurach pojawiły się zdrowe trendy?
Źródło: Mikomax Smart Office, stan z dnia 18 marca 2016 r.