Dziś w gazetach
\

Rzeczpospolita pisze o metodach pracodawców na zatrudnianie tańszych pracowników („Do pracy masowo przez agencję”). Okazuje się, że leasing pracowniczy staje się coraz popularniejszy.

Podczas, gdy między związkowcami a rządem toczy się walka o „umowy śmieciowe”, przedsiębiorcy znaleźli sposób na tanie zatrudnienie. Pracownicy zatrudniani przez agencję są zarówno mniej kosztowni, jak i mniej kłopotliwi. Pracodawcy nie muszą martwić się urlopami zatrudnianych, nie otrzymują oni też premii ani odpraw. Z badań wynika, że poprzez agencje pracy tymczasowej zatrudniani są nawet pracownicy sądów czy służby zdrowia.

Gazeta Prawna zajmuje się ciekawym zagadnieniem dotyczącym wpływu wyglądu pracownika na jego zatrudnienie („Wygląd pracownika nie może być powodem zwolnienia”). Kolor i rodzaj fryzury, otyłość, ubiór czy tatuaże nie mogą mieć wpływu na nierówne traktowanie w miejscu pracy. Sąd Najwyższy uznał, że kiedy wygląd pracownika jest powodem dyskryminacji, może on ubiegać się o odszkodowanie. Dotyczy to przypadków, kiedy pracownik otrzymuje z tego powodu niższe wynagrodzenie niż osoby zatrudnione na tych samych stanowiskach lub traci pracę.

Źródło: Internet, stan z dnia 8 listopada 2012 r.

Data publikacji: 8 listopada 2012 r.