Bielecki pytany przez dziennikarzy, czy Rada rekomenduje przyjęcie projektu dotyczącego zmian w OFE, odpowiedział: "Tak, zgodnie z tymi kierunkami, które opisaliśmy w 11 punktach".

Uwagi Rady w sprawie zmian w systemie emerytalnym przedstawił prof. Witold Orłowski. Jak mówił, w długim okresie kluczowe dla gospodarki jest to, aby system emerytalny był zbilansowany i wiarygodny dla obywateli. Podkreślał, że publiczny system emerytalny, niezależnie od tego, czy składka każdego ubezpieczonego będzie kierowana w całości do ZUS, czy też dzielona między pierwszy i drugi filar (OFE), zapewni w przyszłości bardzo niską emeryturę.

"Nie będzie w Polsce wysokich emerytur, jeśli nie pojawią się dodatkowe, dobrowolne oszczędności emerytalne i temu tak naprawdę głównie służy reforma systemu emerytalnego" - podkreślił.

Rada w swoich uwagach poinformowała m.in., że proponowane przez rząd zmiany zmniejszą deficyt FUS oraz poprawią sytuację finansów publicznych. "Poprawa stanu finansów publicznych to rzecz, która nam wszystkim się opłaca" - wskazał Orłowski. Dodał, że nie rozwiązuje ona podstawowego problemu, czyli niskich emerytur w przyszłości.

Orłowski przedstawiając uwagi Rady, mówił, że obywatele powinni mieć wybór, czy zostać w OFE czy przenieść środki do ZUS. "Odprowadzenie części składek do OFE jest rzeczywiście decyzją, że część środków na emeryturę jest wyliczana w oparciu o rzeczywiste inwestycje. Z inwestycjami wiąże się ryzyko (...). W naszym przekonaniu nie należy ludzi zmuszać do podejmowania ryzyka, którego nie rozumieją, którego nie chcą podejmować" - dodał.

Członkowie Rady wskazali, że wszelkie argumenty sugerujące, że istnienie OFE gwarantuje wyższą emeryturę od tej z ZUS, nie mają podstaw merytorycznych. Ponadto podkreślili, że zarówno środki zgromadzone w ZUS, jak i w OFE mają pokrycie. "W OFE są to zgromadzone aktywa finansowe, a w ZUS zabezpieczeniem kapitału jest cały strumień przyszłych wpłat składek od pracujących" - czytamy w uwagach.

Podczas konferencji prasowej członkowie Rady byli pytani przez dziennikarzy m.in. o zarzuty dotyczące niekonstytucyjności proponowanych zmian. Podkreślali, że są ekonomistami, a nie prawnikami i analizowali proponowane zmiany z ekonomicznego punktu widzenia. Prof. Witold Orłowski, odnosząc się do wątpliwości dot. charakteru środków zgromadzonych w OFE zauważył, że cała składka emerytalna wynosząca 19,52 proc. wynagrodzenia to podatek pobierany przez państwo. "O prywatnych oszczędnościach można mówić w odniesieniu do trzeciego filaru" - dodał.

W poniedziałek na stronach rządowych zamieszczono opinie Rządowego Centrum Legislacji do projektu zmian w OFE. Zdaniem RCL niektóre z proponowanych zmian budzą wątpliwości konstytucyjne. Chodzi m.in. o propozycję wprowadzenia dla OFE minimalnego limitu inwestycji w akcje (75 proc.), czy uchylenia przepisów określających ograniczenia dot. inwestowania w określone kategorie aktywów. Wątpliwości RCL budzą też zasady przekazywania obligacji skarbowych do ZUS i kwestie ich umarzania.

Z kolei resort skarbu stwierdził, że w przypadku gdy większość ubezpieczonych zrezygnuje z OFE, na wycenie stracą spółki notowane na GPW.

Ministerstwo administracji i cyfryzacji wskazało m.in., że należałoby stworzyć OFE możliwości inwestowania w infrastrukturę, m.in. telekomunikacyjną.

Opublikowany przed miesiącem projekt przewiduje m.in., że od 1 kwietnia 2014 r. przyszli emeryci będą mogli wybierać, czy chcą, by 2,92 proc. pensji w postaci składki emerytalnej nadal trafiało do OFE, czy też do ZUS na specjalne subkonto. Wypłatą emerytur, także ze składek, które będą gromadzone w OFE, zajmie się ZUS. Zaproponowano wprowadzenie tzw. suwaka, czyli obowiązku stopniowego przekazywania aktywów z OFE do ZUS, na 10 lat przed emeryturą.

Zdecydowano też, że część obligacyjna aktywów zgromadzonych w OFE ma zostać przekazana do ZUS. Po umorzeniu obligacji środki te mają być zapisane na subkontach w ZUS, gdzie mają być waloryzowane i dziedziczone, podobnie jak pozostałe środki na tych subkontach. Fundusze będą miały zakaz inwestowania w skarbowe papiery wartościowe oraz dług gwarantowany przez Skarb Państwa. Od 4 lutego 2014 roku OFE będą musiały lokować nie mniej niż 75 proc. aktywów w akcje; limit ma obowiązywać przez dwa lata.