W Polsce wciąż brakuje rozwiązań, które niwelowałyby związane z tym zagrożenia” – powiedziała PAP kierująca badaniami dr Joanna Gorwa z Katedry Biomechaniki Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu, fizyk medyczny, instruktorka tańca sportowego oraz specjalistka bhp, która od 2000 r. zajmuje się przeciążeniami układu ruchu tancerzy zawodowych w Polsce.
„W programie kształcenia tancerzy w polskich szkołach brakuje uporządkowanych metodycznie zajęć z: anatomii człowieka i biomechaniki tańca, nie uczy się tancerza, jak pracować, żeby sobie nie zaszkodzić. Cel naszych badań, określających dokładnie obciążenia, jakim są poddawani tancerze, to również ich wykorzystanie w praktyce – w programach nauczania, być może sformułowaniu nowych przepisów dotyczących zawodu tancerza w Polsce” – dodała.
Badania wykazały m.in., że tancerze zawodowi są narażeni na osteoporozę. „Ta zależność również jest efektem przeciążeń układu ruchu, bo przecież rekreacyjne uprawianie sportu chroni przed osteoporozą. Choroba zagraża tancerzom, u których występują zmiany w gospodarce hormonalnej. Z reguły występuje w obszarach aparatu ruchowego mniej obciążanych w codziennych treningach, np. kości promieniowej. Organizm niejako chroni silną mineralizacją eksploatowaną miednicę czy kości udowe” – wyjaśniła badaczka.
Łącznie w ostatnich latach wspólnie z kolegami z Politechniki Śląskiej przebadała ok. 30 tancerzy. Taniec klasyczny okazał się stylem, w którym zidentyfikowano największe obciążenia uderzeniowe. Podczas fazy amortyzacji skoku tanecznego składowa pionowa siły reakcji podłoża dochodzi nawet do dziesięciokrotnej wartości ciężaru tancerza.
Zakładający większy margines swobody w ruchu scenicznym taniec modern jest nieco mniej obciążający - siły reakcji podłoża dochodzą tam do pięciokrotnej wartości ciężaru wykonującego je tancerza. Jako ostatnia grupa badani byli artyści zajmujący się zawodowo tańcem ludowym, który – jak się okazuje – również ma swoją specyfikę i nieco inne obciążenia.
Badania te rozpoczęły się w styczniu tego roku, z inicjatywy samych artystów, oraz byłego tancerza, a aktualnie specjalisty ds. bezpieczeństwa i higieny pracy Marcina Kędziory, przy wsparciu dyrekcji Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk”. Do Katedry Biomechatroniki Politechniki Śląskiej przyjechała grupa 6 tancerzy tego zespołu. W badaniach wyznaczano obciążenia zewnętrzne (siły reakcji podłoża) działające na tancerzy podczas wykonywania ewolucji, oceniano postawę ciała, zdolność utrzymywania równowagi, zdolności siłowe oraz siłowo-szybkościowe.
Wykorzystano w tym celu m.in. wbudowaną w podłogę platformę dynamometryczną. Badani tancerze ubrani byli w specjalny kombinezon wyposażony w czujniki inercyjne rozmieszczone na poszczególnych częściach ciała.
„Wykorzystując zgromadzone dane oraz metody modelowania matematycznego jesteśmy w stanie stwierdzić, w jakich momentach obciążenia układu szkieletowo-mięśniowego są największe” – wyjaśnił dr Robert Michnik z Politechniki Śląskiej.
Publikacje na ten temat badań tancerzy autorstwa zespołu w składzie: Joanna Gorwa, Lechosław Dworak, Robert Michnik i Jacek Jurkojć ukazały się właśnie w prestiżowym czasopiśmie naukowym „Medical Science Monitor”. (PAP)
Badania tancerzy pomogą im tańczyć bezpieczniej
Badania ruchu tancerzy z użyciem platform dynamometrycznych, systemu do analizy ruchu i metod identyfikacji obciążeń układu szkieletowo-mięśniowego pomogą im tańczyć bezpieczniej, poprzez wskazanie optymalnych sposobów wykonywania ewolucji.