Szpital, który rok 2013 zakończył z wynikiem 3 mln zł na minusie, przejęła gmina. Prezes spółki prowadzącej szpital rozpoczęła restrukturyzację od redukcji zatrudnienia. 

W szpitalu pracowało dotychczas około 250 osób, a więc zwolnienia dotknęły mniej więcej 5 procent załogi. Decyzje takie budzą sprzeciw pracowników, chociaż wcześniej mówiono o akceptacji wyrzeczeń pod warunkiem "odebrania" szpitala powiatowi. Burmistrz, u którego pracownicy interweniowali, zapowiedział, że nie będzie wpływał na zarządzanie placówką.

Cały tekst www.dziennikbaltycki.pl