- Pierwszym naszym robotem, który wejdzie na rynek, będzie Robin Heart Vision w wersji walizkowej, stąd nazwa - Robin Heart Port Vision Able (PVA). Prezentujemy go po raz pierwszy – powiedział szef projektu dr hab. Zbigniew Nawrat z FRK.
 
Robin Heart PVA służy do sterowania torem wizyjnym, co pozwala dokładnie obejrzeć pole operacyjne. Zastępuje jednego asystenta przy stole operacyjnym.
- Są takie trzy roboty, przeznaczone do testów w kilku klinikach w Polsce w przyszłym roku. Jeśli się sprawdzą, będzie to produkt rynkowy – dodał doc. Nawrat.
 
Podkreślił, że zastosowanie robotów w medycynie pozwala na przeprowadzanie mniej inwazyjnych zabiegów, dzięki czemu pacjenci szybciej wracają do zdrowia. Ich stosowanie sprzyja też standaryzacji procedur medycznych, a to oznacza mniejszą liczbę błędów.
 
 
Jako pierwszy robota ma testować syn twórcy fundacji, również kardiochirurg dr Grzegorz Religa.
- Pierwszym szefem projektu był profesor Zbigniew Religa. Kiedy powiedziałem mu, że chcemy stworzyć robota, zapytał mnie od razu: kiedy będę mógł nim operować? Mam nadzieję, że Grzegorz wykaże, że nie zmarnowaliśmy tych kilkunastu lat pracy - powiedział Zbigniew Nawrat.
 
Zabrzańska konferencja zgromadziła ekspertów z dziedziny robotyki medycznej z całego kraju oraz zagranicy. Atrakcją spotkania był też eksperyment telemedyczny, czyli sterowanie z sali konferencyjnej robotem z rodziny Robin Heart PVA model Pelikan, umieszczonym w jednym z chodników zabytkowej zabrzańskiej kopalni Guido. (pap)
Dowiedz się więcej z książki
Pozyskiwanie kapitału na innowacyjne przedsięwzięcia w opiece zdrowotnej
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł