- Mamy już wylane fundamenty. Teraz w górę będą szły słupy i ściany. Pod koniec sierpnia będziemy mieć gotowy parter - mówi Rafał Łoboz, kierownik budowy z firmy Erbud, która wygrała przetarg na budowę Przylądka Nadziei. - Nawet ulewne czerwcowe deszcze nam nie przeszkodziły.

Nowa klinika powstaje dzięki wsparciu kilku instytucji i darczyńców. 85 mln pochodzi ze środków unijnych, 15 mln przekazało Ministerstwo Zdrowia, a Fundacja "Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową" uzbierała około 12 mln. Miasto sfinansuje budowę drogi dojazdowej. Cała budowa, wraz z wyposażeniem, ma kosztować 116 mln. By nie przepadła unijna dotacja, inwestycja musi być gotowa do końca września 2015 roku.

Wmurowanie kamienia węgielnego planowane jest na połowę września, ale dokładną datę ustalą i wkrótce zatwierdzą władze Uniwersytetu Medycznego. Na uroczystości na pewno nie zabraknie Martyny Wojciechowskiej, dziennikarki i podróżniczki oraz ambasadorki Przylądka Nadziei.

Źródło: www.wroclaw.gazeta.pl