Większość stanowili Ukraińcy ranni podczas starć na Majdanie. Ale we Wrocławiu leczeni byli także chorzy, którzy z powodu sytuacji wewnętrznej na Ukrainie nie mogli mieć wykonywanych zaplanowanych zabiegów. Ci najczęściej przyjeżdżali ze Lwowa do szpitala przy ul. Kamieńskiego. Chorymi opiekował się także Uniwersytecki Szpital Kliniczny przy Borowskiej oraz Dolnośląski Szpital Specjalistyczny przy ul. Traugutta.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych zadeklarowało, że zapłaci za leczenie 16-tu osób przywiezionych wojskowym transportem.  Problem jest z pozostałymi, którzy dotarli do Wrocławia na prośbę ukraińskich szpitali. Nie wiadomo na razie, kto poniesie koszty ich leczenia.

Cały artykuł www.gazetawroclawska.pl