Dzięki powstaniu Zakładu Radioterapii pacjenci z Włocławka i okolic, których leczenie onkologiczne wymaga napromieniania, nie będą musieli jeździć do szpitala w Bydgoszczy, odległej o około 100 kilometrów.
Trzykondygnacyjny budynek zakładu z dwoma bunkrami na akceleratory wysokoenergetyczne został zbudowany już w 2015 roku, a koszt inwestycji sięgnął 56 mln zł. Teren pod budynek przekazało miasto.
- Województwo kujawsko-pomorskie jest rozległe. Pacjent onkologiczny nie zawsze może sobie pozwolić, by jechać 100 km i skorzystać z radioterapii, która dotąd była dostępna tylko w Bydgoszczy. Pomysł, aby we Włocławku powstała filia centrum, wpisuje się w naszą misję, która mówi "jesteśmy dla ciebie". Służymy pacjentowi i staramy się wyjść z usługą bliżej pacjenta. Postanie zakładu to wysiłek prezydenta Włocławka, władz wojewódzkich i naszych pracowników - powiedział dyrektor Centrum Onkologii w Bydgoszczy profesor Janusz Kowalewski.
Prezydent Włocławka Marek Wojtkowski podkreślił, że otwarcie Zakładu Radioterapii było oczekiwane z niecierpliwością, zwłaszcza od czasu, gdy przed rokiem został zbudowany obiekt na jego potrzeby.
Zakup pierwszego z akceleratorów, który kosztował 7,5 mln zł, został sfinansowany ze środków Centrum Onkologii. Drugi podobny akcelerator ma zostać dostarczony w grudniu 2016, ale ze względu na długi proces jego montażu i kalibracji, prawdopodobnie zacznie być wykorzystywany dopiero w maju 2017. Zakup tego urządzenia kosztował 9,2 mln zł, z czego 7,5 mln zł stanowiły środki narodowego programu zwalczania chorób nowotworowych.
Według szacunków, włocławski Zakład Radioterapii potencjalnie może służyć 800 tysiącom mieszkańców regionu.
We Włocławku działa już Centrum Diagnostyczno-Lecznicze, będące filią Centrum Onkologii w Bydgoszczy.
Placówka posiada zespół przychodni przyjmujących pacjentów w trybie ambulatoryjnym, salę zabiegową z chirurgią jednego dnia i ambulatorium chemioterapii. Prowadzi też diagnostykę obrazową - rezonans magnetyczny, tomografię komputerową, mammografię i USG. (pap)