Protest w całym kraju zorganizowały największe branżowe związki zawodowe, które poinformowały, że do strajku przystąpiło 75 procent lekarzy. Ogłoszono go, jak wyjaśnili organizatorzy, na znak sprzeciwu wobec „obojętności rządu w obliczu problemów służby zdrowia”, przede wszystkim jej stałego ubożenia i kurczenia nakładów.
Podkreślono, że publiczna służba zdrowia jest chronicznie niedofinansowana.
Według przedstawionych przez związkowców danych w środę odwołano około 30 tysięcy zaplanowanych operacji i zabiegów, 190 tysięcy wizyt specjalistycznych i 250 tysięcy pediatrycznych, 80 tysięcy prześwietleń.
Pomoc medyczna udzielana jest tylko w nagłych przypadkach.
Rząd Matteo Renziego poinformował, że projekt budżetu na 2016 rok przewiduje większe nakłady na służbę zdrowia. Mają znaleźć się środki na zatrudnienie dodatkowego personelu lekarskiego i pielęgniarskiego. Dodatkowe etaty nie załatwią problemów - odpowiadają związki zawodowe lekarzy. (pap)
Dowiedz się więcej z książki | |
Lekarz i przedsiębiorczość. Od teorii do praktyki
|