Z relacji mężczyzny i jego rodziny wynika, że lekarze, którzy udzielili mu pierwszej pomocy, zapewnili go wtedy, że szybko zacznie normalnie chodzić i doradzali zastosowanie wkładki ortopedycznej.
Powikłania okazały się tak poważne, że niedawno młody Włoch został poddany amputacji nogi do kolana. W związku z podejrzeniem błędu lekarskiego, który we Włoszech określa się jako przypadek "chorej służby zdrowia", prokuratura w Turynie wszczęła śledztwo w sprawie. Dochodzeniem dotyczącym zarzutu nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszkodzenia ciała objęto 68 lekarzy z miejscowego pogotowia i publicznego szpitala, gdzie mężczyzna został najpierw opatrzony, a potem był leczony.
- Chcę wiedzieć, co się stało od początku do końca, chcę poznać prawdę - powiedział mężczyzna, cytowany przez Ansę.






