Jeden z pomysłów zawartych w projekcie dotyczy także wprowadzenia tzw. opłaty dyspensyjnej, czyli stałej opłaty za wydanie opakowania leku, która byłaby pokrywana przez pacjentów. Z opłaty zwolnione byłyby niektóre grupy osób, takie jak dzieci, seniorzy czy kobiety w ciąży.

Zgodnie z projektem farmaceuci zajęliby się także opieką farmaceutyczną, nie mieliby jednak wyręczać lekarzy czy pielęgniarek w przepisywaniu leków, ale jedynie sporządzać tzw. przeglądy lekowe, czyli szczegółowe wywiady dotyczące przyjmowania leków przez pacjentów.

Jeden z przepisów zawartych w projekcie miałby także ograniczyć działanie sieci aptecznych.

Cały artykuł www.rp.pl