W piątek 16 kwietnia wchodzi w życie ustawa z 10 grudnia o zawodzie farmaceuty. – To co dawniej było w dwóch aktach: prawie farmaceutycznym i ustawie o izbach aptekarskich w końcu trafiło do jednego – mówi Jakub Misiak, adwokat w KRK. - Nowe prawo o zawodzie farmaceuty to prawdziwy przełom – podkreśla  Marcin Piskorski, prezes Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET. - Farmaceuci byli bowiem ostatnią grupą spośród zawodów zaufania publicznego, która nie miała ustawy kompleksowo regulującej jej rolę w systemie opieki zdrowotnej. Nowa ustawa określa zasady wykonywania i uzyskiwania prawa do wykonywania zawodu farmaceuty, kwestię szkoleń i doskonalenia zawodowego. Wprowadza także od lat wyczekiwaną opiekę farmaceutyczną, co oznacza poważne wzmocnienie roli farmaceuty w całym systemie  – dodaje prezes Piskorski.

Tyle, że minister zdrowia nie wydał szczegółowych wytycznych. I choć część prawników uważa, że mimo to farmaceuci mogą pomagać lekarzom, to inni twierdzą, że opieka farmaceutyczna będzie fikcją. Wszyscy zaś zgodnie przyznają, że wprowadzenie efektywnej opieki farmaceutycznej byłoby istotnym wsparciem dla systemu opieki zdrowotnej będącego na skraju zapaści w związku z aktualną sytuacją epidemiczną.

Czytaj w LEX: Opieka farmaceutyczna jako nowe uprawnienie farmaceuty >>

 

Farmaceuci pomogą lekarzom

- Do tej pory potencjał tkwiący w dobrze wykształconych farmaceutach i gęstej sieci placówek był marnowany. W końcu zdecydowano, aby go wykorzystać – mówi adwokat Misiak. Co prawda instytucja opieki farmaceutycznej już istniała, ale funkcjonowała tylko jako ogólny zapis w ustawie o izbach aptekarskich. Zgodnie z nią taka opieka polegała na dokumentowanym procesie, w którym farmaceuta, współpracując z pacjentem i lekarzem, a w razie potrzeby z przedstawicielami innych zawodów medycznych, czuwa nad prawidłowym przebiegiem farmakoterapii w celu uzyskania określonych jej efektów poprawiających jakość życia pacjenta. W nowej ustawie doprecyzowano, co dokładnie może zrobić farmaceuta. Od piątku 16 kwietnia taka opieka obejmuje:

  1. konsultacje farmaceutyczne  to  porady na temat stosowanej terapii, ale także instruktaż obsługi sprzętu, np. glukometru, ciśnieniomierza, nebulizatora, pulsoskymetru,
  2. wykonywanie przeglądów lekowych - to kompleksowa analiza wszystkich stosowanych leków na receptę i bez (także doraźnie), suplementów diety, produktów ziołowych czy wyrobów medycznych. Farmaceuta sprawdzi, czy występują pomiędzy nimi niekorzystne oddziaływania
  3. opracowywanie indywidualnego planu opieki farmaceutycznej, czyli planu działania w celu osiągnięcia konkretnych celów zdrowotnych, np. poprawa glikemii (poziomów cukru) u osób chorujących na cukrzycę, osiągnięcie prawidłowego ciśnienia, itp.
  4. wykonywanie badań diagnostycznych 


Skąd takie poszerzenie uprawnień? - Oczekujemy lepszego wykorzystania potencjału zawodowego farmaceutów, ale również lepszego wykorzystania innych zasobów, również finansowych, czyli przepisanych leków, żeby te leki były właściwie wykorzystywane i nie miały interakcji, ponieważ później też to kosztuje system ochrony zdrowia – tłumaczył w czasie prac w Sejmie Maciej Miłkowski, wiceminister zdrowia. - Mamy bardzo często duży problem z tym, że pacjenci nie przestrzegają zaleceń lekarskich. Widzimy bardzo wyraźnie, że w szczególności pacjenci z wielochorobowością, pod opieką wielu lekarzy, mają utrudniony dostęp do jednolitej polityki lekowej. Każdy lekarz widzi bardzo często swoją chorobę i nie ma takiego lekarza całościowego. Oczywiście jest nim lekarz podstawowej opieki zdrowotnej, ale nie ma takich kwalifikacji jak farmaceuta. Dlatego ważne, aby farmaceuci mogli wykonywać chociażby przeglądy lekowe dla pacjentów czy opracować indywidualne plany opieki farmaceutycznej. To jest wsparcie systemu ochrony zdrowia - podkreślił wiceminister. 

Tyle, że zgodnie z ustawą minister zdrowia powinien w rozporządzeniu określić wykaz badań, które może wykonywać farmaceuta, a rozporządzenia wciąż nie ma, nawet projektu.

Czytaj LEX: Rola właściciela apteki a samodzielność kierownika i farmaceuty >>

Nie wiadomo, jakie badania może wykonać i zlecić farmaceuta

W efekcie nie jest znany katalog badań, jakie będą wykonywane w aptece lub które, może zlecić farmaceuta.  Pewne jest tylko, że zgodnie z art. 4 ust. 3 ustawy farmaceuta w końcu legalnie może zmierzyć ciśnienie, a teraz także podpowiedzieć, co zrobić. Ale co jeszcze? Czy będzie mógł np. wypisać e-skierowanie? Czy tak jak niektórych krajach UE będzie mógł przeprowadzić badania poziomu glukozy, cholesterolu, krzepliwości krwi, czy testy na poziom kwasu moczowego? Pojawiają się też wątpliwości, że skoro nie wiadomo, jakie badanie może wykonać farmaceuta, to nie może też prowadzić opieki farmaceutycznej.

Czy brak rozporządzenia zablokuje wdrożenie opieki farmaceutycznej

Zdaniem prawników, choć nie ma rozporządzenia, to wprowadzenie opieki jest możliwe. -Wprawdzie pojawiały się głosy, że dopóki nie będzie rozporządzenia nie można świadczyć opieki farmaceutycznej, ale ja się z nimi nie zgadzam – mówi Marcin Tomasik, adwokat, wspólnik w Kancelarii Tomasik Jaworski. – Zresztą delegacja ustawowa dotyczy wyłącznie wykazu badań diagnostycznych, które mogą być wykonywane przez farmaceutę sprawującego opiekę. Nie widzę więc powodu, by nie prowadzić przykładowo konsultacji farmaceutycznych, w ramach dokumentowanego procesu, w którym farmaceuta, współpracując z pacjentem i lekarzem prowadzącym leczenie pacjenta czuwa nad prawidłowym przebiegiem indywidualnej farmakoterapii - mówi. Podobnie uważa Jakub Misiak. – Co prawda nie jest to sytuacja w pełni komfortowa, ale moim zdaniem, tak jak większości środowiska, prowadzenie opieki farmaceutycznej na podstawie przepisów samej ustawy jest dopuszczalne – mówi mec. Misiak.

Tyle, że nie ma pewności, jaką interpretację przyjmie Główny Inspektorat Farmaceutyczny. A jak  zauważa Monika Kwiatkowska, radca prawny, specjalizujący się m.in. w prawie farmaceutycznym, brakuje też zasad współpracy farmaceuty z lekarzem w ramach tego procesu. - Bez doprecyzowania zasad i ram opieki farmaceutycznej, w tym modelu współpracy farmaceuty z lekarzem i oczywiście pacjentem nie jest możliwa faktyczna, a przede wszystkim efektywna realizacja tego świadczenia - ocenia mec. Kwiatkowska. - Opieka farmaceutyczna ma przede wszystkim służyć pacjentom. Wszelkiego rodzaju próby, które sprowadzą ją do fikcji, papierowego prawa, będzie się kłócić z ideą pomocy pacjentom, świadczonej przy uwzględnieniu możliwości lokalowych i technicznych, którymi dysponują apteki – podkreśla mec. Tomasik. 

 


Obecnie w Ministerstwie Zdrowia pracuje kolejny, już  trzeci zespół ds. opieki farmaceutycznej, który opracował raport pt. "Opieka farmaceutyczna. Kompleksowa analiza procesu wdrożenia" i przygotowuje szczegółowe rozwiązania w tym zakresie. Zespół – jak podkreśla Piotr Brukiewicz, wiceprezes Rady Śląskiej Izby Aptekarskiej, członek zespołu – dyskutuje nad kwestiami dotyczącymi m.in. jak opieka powinna być zorganizowana, jakie mają być wymogi lokalowe, jaka będzie wymagana dokumentacja, co ze wsparciem IT, co z odpowiedzialnością cywilną farmaceuty i apteki za sposób sprawowania opieki. Bo jak zauważyli w trakcie procesu legislacyjnego posłowie, jednym z minusów ustawy jest brak obowiązkowego OC dla farmaceutów wspomagających lekarzy.  Najważniejsze też pozostają kwestie finansowania opieki farmaceutycznej.

 

Na razie bez finansowania z Narodowego Funduszu Zdrowia

W świadczeniu opieki farmaceutycznej pojawia się jeszcze jeden problem – odpłatności. Jak zauważa Marcelina Zawisza, posłanka Lewicy, w ustawie brakuje zapisów o zasadach finansowania. Nie jest ona bowiem uwzględniona  w koszyku świadczeń gwarantowanych, czyli finansowanych z Narodowego Funduszu Zdrowia. Mec. Tomasik wyjaśnia, że zgodnie z ustawą opieka farmaceutyczna jest świadczeniem zdrowotnym. –   Przy tym nie musi być tak, że jest realizowana tylko ze środków publicznych, jak świadczenia gwarantowane.  Warto zauważyć, że nawet w przypadku zakupu leków refundowanych, są osoby, które kupują dany lek z refundacją, a inne za 100 proc. odpłatnością - dodaje. Tu może być podobnie - dodaje. Może się okazać jednak, że część usług apteki mogą świadczyć bezpłatnie, a dla części określić cennik.

Czytaj w LEX: Wykonywanie zawodu farmaceuty w świetle nowej ustawy >>

Jednak takie działanie może się zaś okazać niezgodne z konstytucją.  - Opieka farmaceutyczna została zakwalifikowana do świadczeń zdrowotnych w rozumieniu ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, czyli do działań służących profilaktyce, zachowaniu, ratowaniu, przywracaniu lub poprawie zdrowia oraz innych działań medycznych wynikających z procesu leczenia lub przepisów odrębnych regulujących zasady ich udzielania - wyjaśnia mec. Kwiatkowska.

Według Ministerstwa Zdrowia opieka farmaceutyczna ma być świadczeniem dobrowolnym, ale jego wykonanie ma być dopiero w przyszłości opłacane ze środków NFZ.  - Brakuje niestety konkretnych rozwiązań, zaś wprowadzone  zapisy bez odpowiedniego  finansowania z budżetu państwa pozostaną martwe - ocenia mec. Kwiatkowska. - Wprowadzenie zaś efektywnej opieki farmaceutycznej byłoby istotnym wsparciem dla systemu opieki zdrowotnej, znajdującego się w zapaści w związku z aktualną sytuacją epidemiczną i mogłoby realnie odciążyć podmioty wykonujące działalność leczniczą – ocenia mec. Kwiatkowska.

Jak wynika z badania aptekarskiej Szkoły Zarządzania, należącej do Grupy Neuca, choć  80 proc. właścicieli aptek niezależnych i pracujących w nich farmaceutów chce realizować usługi opieki farmaceutycznej, to 76 proc. uważa, że powinny być one dodatkowo finansowane z NFZ.

Na receptę od farmaceuty jeszcze poczekamy rok

Farmaceuta zyska też prawo do wystawiania recept w ramach kontynuacji zlecenia lekarskiego.  W praktyce farmaceuta po konsultacji wystawi receptę, także ze zniżką, na leki, które wcześniej już wypisał lekarz prowadzący. Z tego skorzystają zwłaszcza pacjenci przewlekle chorzy. Obecnie w aptece można dostać tylko tzw. pełnopłatną receptę farmaceutyczną. Tyle, że przepis o receptach zacznie obowiązywać dopiero po 12 miesiącach od publikacji ustawy, czyli w połowie stycznia 2022 roku.