Sprawa trwa od grudnia 2013 roku, gdy placówka ogłosiła, że od nowego roku przestaje pełnić tzw. ostre dyżury. Przedtem były one prowadzone naprzemiennie z Wojewódzkim Szpitalem Zespolonym. Dyrekcja szpitala miejskiego zapowiedziała, że od stycznia 2014 w placówce będą przyjmowani wyłącznie chorzy mający skierowanie od lekarza na konkretny oddział oraz pacjenci z zagrożeniem życia.

Lecznicom udało się jednak w ostatnim czasie dogadać - chorzy i ofiary wypadków od 1 marca są przyjmowani tak jak do tej pory. Ponadto szpital wojewódzki przejmie od miejskiego osiem dodatkowych dyżurów.

Nierozwiązana pozostała natomiast kwestia nowego kontraktu lecznicy miejskiej z NFZ na prowadzenie izby przyjęć. Poprzednia umowa obowiązywała do końca 31 grudnia 2013.

Cały tekst: www.gazeta.pl