Panele fotowoltaiczne, dzięki którym pozyskiwany jest prąd, zainstalowano na dachach pawilonów szpitala im. Biegańskiego - w sumie ok. 1800. Zajmują one niemal 2 tys. m kw. powierzchni. Łączna moc szpitalnej elektrowni słonecznej to prawie 220 kW.

 

"Każdy pawilon szpitala ma swoją instalację fotowoltaiczną na własne potrzeby. Jeżeli jednak w jednym pawilonie byłby nadmiar produkcji prądu, to wtedy jest możliwość jego przesłania do innego pawilonu" - powiedział PAP zastępca dyrektora szpitala ds. techniczno-administracyjnych Andrzej Adamkiewicz.

Według niego to jedna z pierwszych elektrowni słonecznych w szpitalach w Polsce. Ma dostarczać rocznie ok. 150-200 MWh energii.

"Potrzeby szpitala są dużo większe, ale jest to jeden z elementów, który nie tylko zmniejszy zapotrzebowanie na energię elektryczną z zewnątrz, ale też zapewni bezpieczeństwo energetyczne szpitala. W skład instalacji wchodzą też akumulatory, które gromadzą część energii i zasilają szpital w nocy, ale chcemy wykorzystać je także dla zapewnienie bezpieczeństwa pawilonów" - powiedział Adamkiewicz.

Elektrownia pozwoli na obniżenie rachunków szpitala za energię elektryczną; nie jest wykluczone, że w przyszłości szpital mógłby też sprzedawać wytwarzany w

ten sposób prąd.

 

To kolejna inwestycja w ramach programu termomodernizacji i poprawy efektywności energetycznej szpitala im. Biegańskiego. Wcześniej m.in. zamontowano w nim kolektory słoneczne służące do ogrzewania wody użytkowej. W przyszłości placówka chciałaby także produkować ciepło i prąd z gazu ziemnego.

Inwestycja kosztowała mniej więcej 6 mln zł, większość środków pochodziło z funduszy unijnych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Łódzkiego. (PAP)