Obecnie Świętokrzyskie ma najniższy w Polsce wskaźnik zachorowań na raka szyjki macicy.
Jak informuje Joanna Chądzyńska, która w świętokrzyskim WOK koordynowała program profilaktyki raka piersi, Świętokrzyskie aż do 2009 roku zajmowało ostatnie miejsce w kraju pod względem objęcia kobiet badaniami mammograficznymi. Od 2009 roku sytuacja zaczęła się poprawiać. W ramach zadań powierzonych Świętokrzyskiemu Centrum Onkologii od 1 grudnia 2005 pracownicy WOK prowadzili wśród mieszkańców województwa świętokrzyskiego działania edukacyjne w szkołach, zakładach pracy, na poziomie miejskich i gminnych ośrodków pomocy, mające na celu uświadomienie roli profilaktyki w walce z rakiem piersi i zwiększenie zgłaszalności na badania przesiewowe, co miało przyczynić się do obniżenia umieralności na ten nowotwór. }
W efekcie w ciągu 10 lat aż o 647 procent wzrosła liczba kobiet zgłaszających się na mammografię. W 2006 roku z tego badania skorzystało 5941 kobiet, a w 2015 już 38422.
- Obecnie nasze województwo awansowało na 10 pozycję w kraju. W Polsce średnie objęcie populacji badaniami mammograficznymi wyniosło 44,07 procent. Średnia dla województwa świętokrzyskiego to 43,52 procent, czyli przez te 10 lat zbliżyliśmy się do średniej w Polsce - wyjaśnia Joanna Chądzyńska.
Czytaj: Naukowcy: badanie mammograficzne nie przynosi rezultatów>>>
W 2015 roku najchętniej robiły mammografię mieszkanki powiatu pińczowskiego (zbadało się 51,98 procent populacji przewidzianej do badania), najniższa zgłaszalność na badania była w powiecie skarżyskim (39,30 procent). Jak podkreśla koordynatorka programu profilaktyki raka piersi, liczba kobiet w wieku 50-69 lat uczestniczących regularnie (co 2 lata) w badaniach mammograficznych przekłada się na skuteczność walki z tym nowotworem. -
- Poprzez regularność wykonywanych mammografii możemy wykrywać zmiany we wczesnych stadiach, kiedy jeszcze nie ma guzka lub jest bardzo mały i skutecznie leczyć oszczędzając przy tym pierś. Wśród pań, które zbadały się w 2015 roku, u 50 wykryto nowotwór złośliwy. Gdyby się nie zbadały, nie wiedziałyby, że są chore i nie rozpoczęłyby wcześnie leczenia - tłumaczy Joanna Chądzyńska.
Dzięki zachętom w postaci imiennych zaproszeń wysyłanych do uprawnionych do badań cytologicznych kobiet (w wieku 25-59 lat) zwiększyła się również zgłaszalność na te badania i to aż o 1300 procent w ciągu 10 lat. Jak informuje dr Arkadiusz Chil, specjalista ginekologii i położnictwa i ginekologii onkologicznej w ŚCO, który koordynował program profilaktyki raka szyjki macicy, w 2015 roku cytologię w ramach tego programu wykonało 21500 kobiet.
- Szacujemy, że drugie tyle pań zrobiło to badanie w gabinetach prywatnych i u swoich ginekologów poza programem - dodaje. Najchętniej badały się mieszkanki powiatu włoszczowskiego (27,9 procent populacji), najrzadziej - kobiety z powiatu pińczowskiego (12,3 procent). U 61 pacjentek zbadanych w ramach programu wykryto zmiany przedrakowe.
- To właśnie jest sens tych badań, że pozwalają wykryć zmiany przednowotworowe na tyle wcześnie, żeby wkroczyć z leczeniem zanim rozwinie się nowotwór złośliwy. To badanie wprost chroni przed zachorowaniem na raka szyjki macicy - tłumaczy dr Chil.
Dobra zgłaszalność na cytologię przekłada się zachorowalność i wyniki leczenia raka szyjki macicy. Obecnie Świętokrzyskie ma najniższy w Polsce wskaźnik zachorowań na raka szyjki macicy (6,6 zachorowania na 100 tysięcy mieszkańców). Rocznie w Świętokrzyskim stwierdza się 70 nowych zachorowań na ten nowotwór. 10 lat temu liczba zachorowań przekraczała 100 rocznie.
31 grudnia 2015 WOK w całym kraju skończyły działalność.