Zdaniem partnerów (na zdjęciach od lewej: Rafał Holanowski, prezes Supra Brokers i Włodzimierz Albin, prezes Wolters Kluwer Polska) takie wsparcie jest potrzebne tym bardziej, że to trudne i wciąż zmieniające się środowisko regulacyjne. W pakiecie rozwiązań oferowanych szpitalom przez Supra Brokers znalazł się system do zarządzania zgodnością dla rynku medycznego -  Progmedica, stworzony przez Wolters Kluwer Polska.

Skąd wziął się pomysł na tego rodzaju wspólne przedsięwzięcie?

Włodzimierz Albin – prezes Wolters Kluwer Polska: Po prostu okazało się, że kierujemy do tego samego adresata – szpitali – rozwiązania, które mają realizować ten sam cel: podniesienie jakości działania organizacji poprzez efektywne zarządzanie ryzykiem. Poza tym, zarówno nasza firma, jak i Supra Brokers,  opiera swoje usługi na stale dostarczanej klientowi wiedzy i wsparciu narzędziowemu. Wolters Kluwer Polska jest największym wydawcą publikacji prawniczych i biznesowych w Polsce. Dostarczamy nie tylko informacje, ale też narzędzia i oprogramowanie dla prawników, administracji czy biznesu. Tak więc obok książek czy czasopism, rozwijamy serwisy internetowe, produkty elektroniczne i bazy wiedzy – z systemem Lex na czele.

Naszym kolejnym przedsięwzięciem jest właśnie narzędzie compliance dla szpitali, bo coraz więcej z nich stosuje na co dzień politykę zgodności. Takie podejście wydaje się oczywiste, bo perspektywa klienta to jak najmniejsze ryzyka w działaniu placówki i najwyższe standardy jakości. A  to z kolei przekłada się m.in. na wysokość kontraktów, renomę czy niską szkodowość. Zatem jeśli jest szansa, aby systemowo „uzbroić” klienta – to właśnie to robimy.

 [-DOKUMENT_HTML-]

Rafał Holanowski – prezes Supra Brokers: Od 18 lat zarządzamy ryzykiem „od Helu po Zakopane” – taką mamy firmową dewizę. Nie tylko ubezpieczamy firmy  od odpowiedzialności cywilnej, ale ciągle rozwijamy też naszą działalność w zakresie audytu ryzyk – również ryzyk klinicznych. Składa się na nie całokształt interakcji między pacjentem a szpitalem – na każdym etapie udzielania świadczenia zdrowotnego może dojść do uchybienia zawodowego, ale też uchybienia prawnego. Szczególnie z tego ostatniego pracownicy szpitali często nie zdają sobie sprawy.  Uznaliśmy, że przyda nam się nowe narzędzie, takie jak Progmedica, bo minimalizuje ryzyko wystąpienia szkody.

Czy w biznesie jest teraz duże zapotrzebowanie na szacowanie ryzyka?

Włodzimierz Albin: Tak, coraz większe, i to nie tylko w biznesie. Polityka zgodności staje się oczywistością nie tylko w firmach, ale również w urzędach, administracji czy oświacie. Przecież niedopatrzenie urzędnika może skutkować surową odpowiedzialnością, związaną chociażby z naruszeniem dyscypliny finansów publicznych.

Chodzi o to, żeby działać nie tylko zgodnie z prawem, ale też rozmaitymi standardami, zarządzeniami czy obowiązującymi w danej organizacji procedurami. A na to składa się bardzo wiele elementów – m.in. monitorowanie ryzyka, odpowiednio wczesne podejmowanie określonych działań, katalogowanie pewnych decyzji czy zdarzeń. Brak polityki compliance bywa tragiczny w skutkach i bardzo kosztowny – m.in. wówczas, gdy jakieś niedopatrzenie naraża organizację na odpowiedzialność odszkodowawczą.

Rafał Holanowski: Również rozwój naszej firmy wskazuje na to, że jest ogromne zainteresowanie narzędziami compliance. Zaczynaliśmy od typowej działalności brokerskiej, potem zaczęliśmy przeprowadzać coraz więcej audytów ryzyka – prowadzimy też szkolenia w zakresie polityki zgodności – przeszkoliliśmy w ostatnich latach ponad 60 tysięcy pracowników. Niewątpliwie istnieje luka w kształceniu dyplomowym i podyplomowym, która skutkuje potem popełnianiem błędów, i to niekoniecznie medycznych. Sam jestem lekarzem i wiem, że dobrze kształci się nas pod względem medycznym, ale nie prawnym.  

Tymczasem rozwój polityki zgodności jest niezbędny dla rynku medycznego – choćby dlatego, że w ostatnich latach wzmacniały się prawa pacjenta i ochrona danych osobowych. Rosną więc i ryzyka związane z ich naruszeniem.

Co potrafi Progmedica?

Włodzimierz Albin:  Nie tylko wskazuje ryzyka, ale również, a raczej – przede wszystkim – „organizuje” pracę placówkom medycznym. Po prostu ich pracownicy dokładnie wiedzą, co mają robić – mają przydzielane zadania, które są następnie monitorowane, a ich wykonanie – raportowane. To nie jest „goła” technologia, ale system zawierający prawo czy standardy prezentowane w formie pytań sprawdzających zgodność i - co ważne - stale aktualizowane.
Szpital otrzymuje „w pakiecie” znaczną oszczędność czasu, bo proces kontroli zarządczej jest po prostu zautomatyzowany. Era papieru i Excela odchodzi tu w zapomnienie. Poza tym, Progmedica zapewnia dużą przejrzystość oceny zgodności – między innymi wprowadza porządek w dokumentacji medycznej.

Rafał Holanowski: Bardzo istotne jest to, że Progmedica wymaga od personelu szpitalnego wprowadzenia takiej kultury organizacyjnej, która pozwoli na stosowanie zasady: zgłoś błąd i go zaraportuj. Amerykanie, Brytyjczycy czy Niemcy mają to doskonale zorganizowane już od początku lat 80-tych. Według amerykańskich danych, blisko 87 procent pielęgniarek i 64 procent lekarzy deklaruje, że uczestniczy w zgłaszaniu zagrożeń, które mogły się nie zdarzyć albo mogły wyrządzić szkodę pacjentowi. W Polsce stosowanie tej zasady pozostawia wiele do życzenia, ale nie jest wcale łatwo nauczyć pracowników, że warto zgłaszać błędy czy ryzyka, bo to przynosi wymierne efekty organizacji.

Które oddziały czy aktywności szpitali są zagrożone największym ryzykiem?

Rafał Holanowski: Przede wszystkim wszelkie oddziały zabiegowe – chirurgia, ortopedia, ginekologia i położnictwo. Ale też szpitalne oddziały ratunkowe, które są najbardziej narażone między innymi na złe rozpoznanie, spóźnione działanie itp.

Wielkim ryzykiem dla szpitali jest obowiązująca od 25 maja 2018 roku dyrektywa RODO, wprowadzająca nowe wymogi ochrony danych osobowych. Szpitale kompletnie nie są na to ryzyko przygotowane, a za brak wdrożenia grożą tu przecież absurdalnie wysokie kary.

Czasem ryzyka powstają w miejscach nieoczywistych. Mamy sprawę, w której pacjent zgłosił skargę z wnioskiem o odszkodowanie za to, że udzielono mu opieki duszpasterskiej, której sobie nie życzył.

Kto w szpitalu powinien korzystać z programu Progmedica?

Włodzimierz Albin: Wiele osób myśli, że compliance jest głównie w gestii prawników i zarządzających. Nic podobnego. W szpitalach Progmedica ułatwi zarządzanie ryzykiem nie tylko zarządom czy dyrektorom placówek medycznych, ale także m.in. działom audytu, administracji czy obsługi pacjenta. No i oczywiście wszystkim, którzy zapewniają bezpieczeństwo informacji oraz zespołom IT.

Rozmawiała Ewa Usowicz