Sprawa dotyczyła kierowcy ciężarówki, który wystąpił do sądu z pozwem przeciwko lekarce o zadośćuczynienie i odszkodowanie za niewłaściwą diagnozę i leczenie.

U kierowcy stwierdzono wysokie ciśnienie i zlecono między innymi badanie krwi, jednak wyniki badań nie były dołączone do dokumentacji i lekarz ich nie zinterpretował podczas kolejnych wizyt.
U pacjenta ostatecznie stwierdzono ostrą niewydolność nerek i 75-procentowy uszczerbek na zdrowiu.

Sąd I instancji orzekł, że pacjent w 50 procentach przyczynił się do swojego stanu zdrowia, sąd drugiej instancji, że w 10-ciu. Sąd Najwyższy orzekł, że to głównie lekarz jest odpowiedzialny za kleczenie.

Cały artykuł www.lex.pl