Prace nad takimi rozwiązaniami podjęto wobec zbliżających się terminów zakończenia wyroków więzienia odbywanych przez seryjnych zabójców, którym kary śmierci zamieniono po 1989 roku na kary 25 lat więzienia.

W piątkowym głosowaniu Sejm poparł 14 z 17 poprawek Senatu. Chodzi m.in. o propozycje zmierzające do zawężenia katalogu osób objętych ustawą jedynie do skazanych, odbywających karę więzienia w systemie terapeutycznym. Kolejne przyjęte poprawki zakładają, że decyzja sądu w sprawie umieszczenia danej osoby w ośrodku będzie miała formę postanowienia, które można zaskarżyć, a w postępowaniu sądowym będą brali udział przedstawiciele prokuratury i policji oraz kierownik ośrodka dla niebezpiecznych skazanych. Pozostałe poprawki Senatu miały charakter redakcyjny.

W nowych przepisach chodzi o osoby z zaburzeniami psychicznymi stwarzające zagrożenie dla życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób. Resort sprawiedliwości podkreśla, że przepisy mają dać możliwość wysłania na terapię osób, które odbyły karę, lecz zachodzi obawa, że znów popełnią przestępstwo.

Aby uniknąć zarzutu niekonstytucyjności (podwójnego karania za ten sam czyn), decyzję o skierowaniu do ośrodka zamkniętego powiązano nie z kończącym się wyrokiem, ale z aktualnymi cechami osobowości sprawcy.

Według ustawy sąd będzie mógł umieścić daną osobę w specjalnie utworzonym Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym. Postępowanie będzie wszczynane na wniosek dyrektora zakładu karnego, gdy konieczność taką wskażą opinie psychiatryczne i psychologiczne. Przed wydaniem decyzji sąd będzie musiał poznać opinię o sprawcy dwóch biegłych psychiatrów, a w niektórych wypadkach także psychologa i seksuologa. Ustawa daje też możliwość oddania sprawcy pod dozór policji.

Ustawa wzbudzała kontrowersje wśród prawników i lekarzy; jeden z zarzutów dotyczy możliwej niekonstytucyjności. Zastrzeżenia do projektu jeszcze na etapie konsultacji zgłaszała m.in. Naczelna Rada Adwokacka, argumentując, że jest to "ogromny krok w kierunku obniżenia standardów zabezpieczenia przed arbitralnymi decyzjami władzy publicznej wobec jednostki". Projekt negatywnie zaopiniowała Krajowa Rada Sądownictwa.

Komitet Helsiński i zarząd Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka wskazywali, że rozwiązania dotyczące izolacji seryjnych zabójców mogą naruszać standardy praw człowieka.

Ustawa trafi teraz do prezydenta.