Projekt zakłada również, że ratowników mogliby m.in. zdecydować, kiedy przerwać prowadzoną resuscytację. Sceptycznie do tej propozycji podchodzi Maciej Hamankiewicz, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej. "W Polsce tylko lekarz może stwierdzić zgon. Ratownik po trzyletnim przeszkoleniu nie powinien uznawać, kiedy może przerwać czynności ratujące życie, bo nie ma do tego odpowiedniej wiedzy ani przygotowania" – mówi prezes NRL.

Źródło: Rzeczpospolita