Nie ma szpitala w Polsce, który nie miałby problemów z dopięciem dyżurów na oddziale ratunkowym. Praca ciężka i stresująca. Toteż wiele placówek medycznych miesiącami poszukuje bezskutecznie chętnych do pracy na SOR. Tak jak chociażby np. Wojewódzki Szpital Zespolony w Kaliszu. Lekarze nie chcą nie tylko dyżurować na oddziale ratunkowym, ale i jeździć a karetach typu specjalistycznego „S”.

Przedstawiciele samorządu lekarskiego są oburzeni, że na zespoły transportu medycznego rząd nałożył niedawno dodatkowy wymóg. Poszerzył koszyk świadczeń gwarantowanych o świadczenie transportu dla ciężko chorych pacjentów, ale wskazał jednocześnie, że ciężko chorych np. wymagających sztucznej wentylacji lub w stanie zaostrzenia niewydolności krążenia ma transportować ratownik z oddelegowanym przez świadczeniodawcę zamawiającym transport lekarzem.

Czytaj: Bukiel: Podpisywanie z lekarzami umów o zakazie konkurencji wymusiłoby zmiany w służbie zdrowia>>

Rozmyta odpowiedzialność

- To rozwiązanie budzi wiele wątpliwości prawnych, takich jak kwestia odpowiedzialności za przewożenie pacjenta. Kto ją ponosi? Placówka medyczna, lekarz czy  zespół transportu medycznego ? Nie wiadomo też na kim spoczywa odpowiedzialność za przeszkolenie personelu lekarskiego z wyposażenia nieznanego im ambulansu czy rodzaju dokumentacji medycznej wypełnianej przez lekarza.  Kontrowersje, wobec braku lekarzy, budzi także zobowiązanie szpitali do zapewnienia lekarza dla potrzeb zespołu transportowego - wskazuje prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej.

Samorząd podkreśla, że efektem licznych zmian prawa i ustawowych reglamentacji wprowadzanych przez kolejne rządy, jest destabilizacja systemu ratownictwa medycznego, która stanowi realne zagrożenie bezpieczeństwa życia i zdrowia pacjentów.

Czytaj w LEX: Zasady segregacji medycznej pacjentów na SOR >

Dlatego też w  opinii samorządu lekarskiego niezbędne są zmiany umożliwiające pracę w systemie lekarzom innych specjalności niż obecnie przewidziane oraz znaczne zwiększenie finansowania systemu. - To powinno prowadzić do wzrostu liczby pracowników medycznych zatrudnionych w systemie, co umożliwiłoby zwiększenie obsady personelu medycznego a jednocześnie odciążyło w ten sposób obecne zasoby kadrowe systemu- uważa prezes NRL Andrzej Matyja.

Czytaj w LEX: Odpowiedzialność za nieudzielenie pomocy pacjentowi - śmierć osoby poza szpitalnym oddziałem ratunkowym >

Za mało specjalności

Dziś lekarzem systemu według ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym, może być m.in. specjalista medycyny ratunkowej, internista, anestezjolog, kardiolog, ortopeda czy chirurg.

Lekarze oczekują wzrostu wynagrodzeń personelu medycznego pracującego na odcinku ratownictwa bo to  byłaby motywacja do pracy w systemie, z którego stale rokrocznie ubywa kadr medycznych a obecne, trudne warunki pracy uniemożliwiają skuteczną rekrutację nowego personelu.

Sprawdź w LEX:

Czy położna może pełnić funkcję dyspozytora medycznego? >

Czy osoby zatrzymane przez policję powinny być przyjmowane na SOR z pominięciem zasad segregacji? >

Jakie wyposażenie powinno się znaleźć w obszarze wstępnej intensywnej terapii oddziału SOR? >