Pytany o tworzoną sieć szpitali minister Radziwiłł zapewnił, że trafią do niej placówki, które spełniają czytelne i jasno określone kryteria.
-Zmiany nie są dla takiej czy innej wygody tych, którzy świadczą usługi, ale dla pacjenta - powiedział minister. Jak zapewnił w trakcie wywiadu w "Radio Opole", decyzje o wejściu konkretnego szpitala do sieci zapadają na szczeblu wojewódzkim.
- Są przyjęte jasne kryteria, dzięki którym eliminowane są sytuacje, w których o wpisaniu do sieci decydują takie czy inne sympatie lub antypatie. Najważniejsze jest dobro pacjenta. Tylko w wyjątkowych sytuacjach, kiedy placówka nie spełni któregoś z kryterium, ale będzie konieczność wpisania jej do sieci ze względu na dobro pacjentów, to po zasięgnięciu opinii ministra będzie można dołączyć taką jednostkę do sieci - podkreślił.
Według Radziwiłła, przyjęte w ustawie rozwiązania pomogą w likwidacji patologii, których ofiarami byli sami pacjenci. Zaliczył do nich zjawisko poszukiwania pomocy lekarskiej w szpitalnych izbach przyjęć przez lżej chorych, którzy z różnych powodów nie mogli skorzystać z usług lekarzy rodzinnych.
- Taki sztuczny tłok w szpitalnych izbach przyjęć nie służy ciężko chorym, którzy trafiają na tę samą izbę. Dlatego wymagamy uruchomienia przy szpitalach przychodni, które zapewnią odpowiednią pomoc nocną tym lżej chorym - powiedział minister.
Kolejnym pozytywnym elementem zmian w rozliczeniach ze szpitalami, w ocenie ministra będzie wprowadzenie ryczałtów za ich podstawowe usługi.
- Obecnie działające rozwiązania powodują, że z punktu widzenia szpitali niektóre procedury są mniej lub bardziej opłacalne. Nie zawsze interes szpitala jest zbieżny z interesem pacjenta - wyjaśniał minister. Jego zdaniem ryzyko, że szpitale mając gwarancję przychodów nie będą dbały o pacjentów jest minimalne. - Przewidzieliśmy szereg zabezpieczeń. Trzeba pamiętać, że ryczałty w kolejnych okresach rozliczeniowych będą przyznawane na podstawie aktywności w poprzednich okresach i ocenie jakości usług. Nowy system rozliczeń powinien sprawić, że szpitale będą mogły lepiej opiekować się chorymi - uważa minister. (pap)