Według organizacji, budżet na refundację leków powinien być elastyczny i reagować na potrzeby pacjentów (tym bardziej, że starzenie się społeczeństwa spowoduje wzrost zapotrzebowania na leki).

Zgodnie z ustawą, przekroczenia budżetu Narodowego Funduszu Zdrowia na leki pokrywać muszą ich producenci ramach tzw. zwrotów (payback), tzn. firmy, które sprzedały więcej leków niż Resort Zdrowia założył, oddadzą część swoich dochodów. Związek postuluje skreślenie zapisów nakazujących prywatnym przedsiębiorcom zwrot przychodów w przypadku przekroczenia budżetu zaplanowanego na leki przez NFZ. Zdaniem PZPPF, może to być rujnujące dla wytwórców leków i niezgodne z Konstytucją, która stanowi, że finansowanie ochrony zdrowia odbywa się ze środków publicznych.

Związek podkreśla, że producent leku nie ma wpływu na ilość kupowanych farmaceutyków, ponieważ to Minister przesądza o liczbie i rodzaju leków umieszczonych na wykazie refundacyjnym, a lekarz wypisując receptę decyduje o sprzedaży konkretnego preparatu. Dlaczego zatem firma farmaceutyczna ma być karana za to, że wyprodukowała dobry i potrzebny lek, który lekarze ordynują chorym?

Z drugiej strony, Związek podkreśla, że ustawa wniosła wiele korzystnych zmian zapobiegających patologiom. Przykładowo, wprowadzenie sztywnych cen i marż spowodowało, że firmy farmaceutyczne konkurując ze sobą na rynku zamiast oferowania okazjonalnych rabatów muszą oficjalnie obniżać ceny swoich produktów, czyniąc je bardziej dostępnymi dla pacjentów.

Źródło: www.mp.pl