Prawnicy i lekarze, przedstawiciele Fundacji Warszawskie Hospicjum dla Dzieci, złożyli u Prezydenta Bronisława Komorowskiego projekt nowelizacji ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta oraz niektórych innych ustaw, wprowadzający m.in. zasady udzielenia pełnomocnictw medycznych, sporządzania testamentu życia oraz oświadczeń o wyrażeniu zgody lub sprzeciwu na stosowanie określonych procedur medycznych.

Jak powiedział adw. Andrzej Kurkiewicz, według obowiązujących obecnie przepisów decyzje o leczeniu lub nieleczeniu w przypadku dorosłych i nieubezwłasnowolnionych pacjentów może podejmować wyłącznie sam pacjent albo, gdy utraci on zdolność świadomego podejmowania decyzji sąd (z wyjątkiem sytuacji nagłych). Prawo nie zezwala na wyrażanie woli w tym przedmiocie przez osoby trzecie, nawet wskazane przez pacjenta pełnomocnictwo medyczne taką lukę wypełni i stanowić będzie wiążące dla lekarzy upoważnienie drugiej osoby do podejmowania decyzji w imieniu pacjenta.

Zagadnienie pełnomocnictwa medycznego porusza również prok. Małgorzata Szeroczyńska. Jak wyjaśnia, ?każda osoba fizyczna, która ukończyła 18 lat i nie jest ubezwłasnowolniona, mogłaby wyznaczyć w każdym momencie inną osobę pełnoletnią i nieubezwłasnowolnioną swoim pełnomocnikiem medycznym?. Dokonywałaby tego pisemnie, z podpisem poświadczonym notarialnie, a pełnomocnik musiałby wyrazić na to zgodę?. Prok. Szeroczyńska dodaje, że pełnomocnikiem nie mógłby być jednak lekarz ani inny pracownik jednostki udzielającej świadczeń medycznych temu pacjentowi.

Jeśli chodzi o ?testament życia? oraz ?oświadczenie o wyrażeniu zgody lub sprzeciwu na stosowanie określonych procedur medycznych?, to są to oświadczenia woli, które mogą być złożone w każdym czasie przez osobę, która ukończyła 16 lat, i dotyczą jej decyzji na przyszłość odnoszących się do leczenia. Mówią, jakich procedur medycznych nie wolno, a jakie wolno stosować wobec tej osoby. ?Testament życia? wskazuje ponadto, że osoba wyraża wolę niestosowania wobec niej uporczywej terapii. Oba dokumenty są samodzielne i wiążące lekarzy oraz personel medyczny.

Świadomość, że pacjent je sporządził, zwalnia lekarzy z obowiązku uzyskiwania zezwoleń sądów albo zgód innych osób w zakresie objętym dokumentami.

Jak tłumaczy Szeroczyńska, podstawową różnicą między dwoma dokumentami jest fakt, że testament życia zaczyna obowiązywać w przypadku trwałej utraty zdolności do świadomego podejmowania decyzji, a więc z założenia odnosi się do ostatniej fazy życia człowieka i zawiera żądanie niewdrażania procedur sztucznie utrzymujących przy życiu. Natomiast oświadczenie stosuje się także w przypadkach chwilowej utraty świadomości i dotyczy wszystkich rodzajów świadczeń medycznych (np. może być wykorzystane przez Świadków Jehowy w zakresie dotyczącym transfuzji krwi).
Warunkiem prawidłowego funkcjonowania zakładanych zmian jest prowadzeni przez Ministra Zdrowia rejestru informatycznego, umożliwiającego każdemu lekarzowi, za pośrednictwem Internetu, w sposób błyskawiczny ustalenie czy dana osoba sporządziła oświadczenie lub testament oraz zapoznanie się z ich treścią. Ma to służyć bezpieczeństwu pacjenta, przy którym dokument nie został znaleziony.

W projekcie zmian do ustawy o prawach pacjenta pojawia się także rozdział regulujący postępowanie mające zapobiec wdrożeniu u pacjenta uporczywej terapii. Jak uważa prok. Szeroczyńska, zarówno lekarzom, jak i prawnikom trudno stosować obowiązujące regulacje do sytuacji odstąpienia od uporczywego leczenia. Nowatorskie nie jest stwierdzenie, że pacjent ma prawo niewyrażania zgody na uporczywa terapię, a lekarz obowiązek taką wolę uszanować. Nowatorskie nie jest również, że lekarz, oceniwszy z medycznego punktu widzenia stan pacjenta jako terminalny nie musi wdrażać ani kontynuować leczenia przedłużającego życie, nawet jeśli pacjent tego żąda. Nowatorskie są natomiast dwie rzeczy: zwerbalizowanie w ustawie tych uprawnień i obowiązków wprost oraz stworzenie procedury odwołania w przypadku odmiennych stanowisk.

Źródło: www.mp.pl