Pacjentka przechodziła kurację na oddziale reumatologicznym w Akademickim Centrum Klinicznym we Wrocławiu. Lek Remicade otrzymywała przez półtora roku dożylnie. Po serii dawek jej stan zdrowia się pogorszył, a badana, między innymi rezonans magnetyczny, wykazały zmiany w mózgu. Okazało się, że to padaczka spowodowana podawaniem leku.
Czytaj: URPL przypomina o zgłaszaniu działań niepożądanych leków >>>
Prawnicy, cytowani w artykule, twierdzą, że procesy dotyczące odszkodowań za niepożądane skutki leków są bardzo trudne, ponieważ trzeba wykazać winę i zaniedbania producenta. Ci natomiast, zabezpieczając się przed takimi sytuacjami, umieszczają odpowiednie ostrzeżenia na ulotkach.
Cały artykuł www.rp.pl