Przedstawione przez ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza propozycje zmian z tzw. pakietu onkologicznego i pakietu kolejkowego trafiły do konsultacji społecznych na początku kwietnia 2014. Po ich zakończeniu projektami nowych ustaw dotyczących służby zdrowia ma się zająć Rada Ministrów.

- Tam zostaną przedstawione precyzyjne koszty tej regulacji. I tutaj rząd nie ma żadnego wyjścia - my musimy to przygotować, bo tak mówi polskie prawo, więc wszystkie konsekwencje finansowe tych regulacji będą czarno na białym, na papierze, opisane - podkreślił Tusk.

Zapytany o zarzuty wielu lekarzy, że skrócenie kolejek miałoby się odbyć ich kosztem, premier odpowiedział: "mówiłem bardzo otwarcie, minister Arłukowicz też, że skrócenie kolejek oznacza naruszenie czyichś interesów i na pewno nie będziemy skracać kolejek, dosypując więcej pieniędzy lekarzom". "Ten temat proszę traktować jako zamknięty" - zaznaczył.

Tusk argumentował, że celem reformy jest przede wszystkim "racjonalizacja systemu".
- Będziemy szukać takich sposobów, które będą też premiowały, także finansowo, tych, którzy naprawdę wkładają jak najwięcej dobrej woli, energii i swojego czasu, ale per saldo skrócenie kolejek nie będzie oznaczało, że system będzie płacił dużo więcej lekarzom i z tym musimy się pogodzić - powiedział szef rządu.

W zaprezentowanym 21 marca 2014 projekcie zmian w ochronie  zdrowia przewidziano między innymi, że potwierdzenie lub wykluczenie nowotworu u pacjenta musi nastąpić w okresie nie dłuższym niż 7 tygodni. Pacjent z podejrzeniem nowotworu otrzyma kartę pacjenta onkologicznego, która będzie uprawniała do szybkiej diagnostyki i wizyt u specjalistów bez skierowania. Diagnostyka ta będzie dodatkowo finansowana, ale pod warunkiem dotrzymania terminów.

Ministerstwo zaproponowało też rozszerzenie możliwości diagnostycznych dla lekarzy POZ i motywowanie specjalistów do przyjmowania i diagnozowania nowych pacjentów, zamiast zajmowania się tylko pacjentami kontynuującymi leczenie. Resort  chce ponadto ograniczenia hospitalizacji do tych, które są niezbędne, zwiększenia ilości zabiegów wykonywanych w gabinetach ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, wprowadzenia możliwości wypisania kontynuacji recepty bez konieczności osobistego zbadania pacjenta przez lekarza, stworzenia elektronicznych centralnych list pacjentów oczekujących na wizytę do lekarzy specjalistów.

Zdaniem wielu lekarzy propozycje zmiany z tzw. pakietu onkologicznego i pakietu kolejkowego są obecnie nierealne i niemożliwe do zrealizowania, ponieważ nie przewidziano w nich wzrostu finansowania. Lekarze z Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia w opublikowanym w kwietniu komunikacie jako jedną z głównych słabości projektu ministra Arłukowicza wskazali "brak kluczowych rozwiązań odnośnie finansowania nowych zadań, pozyskania kadr do ich realizacji oraz standardów postępowania nie tylko w przypadku pacjentów z zieloną kartą". (pap)