Wiceministrowi Neumannowi zarzuca się lobbing w sprawie Sensor Cliniq i „nagabywanie" byłej prezes NFZ Agnieszki Pachciarz.

Paulina Kieszkowsk-Knapik podkreśla, że minister wykonywał jedynie obowiązek nadzoru nad NFZ . "Artykuły od 163 do 165 ustawy o świadczeniach obligują ministerstwo nawet do unieważnienia rozstrzygnięć NFZ, jeśli one powodują brak zabezpieczenia obywateli, a tak było w tym wypadku. Ponad dwa tysiące pacjentów, zapisanych na zabieg usunięcia zaćmy w ramach NFZ straciło miejsce w kolejce do zabiegu. Jako pełnomocnik szpitala wnioskowałam, by minister stwierdził nieważność wypowiedzenia, które moim zdaniem było dyskryminujące wobec szpitala i jego pacjentów. Minister nie unieważnił wypowiedzenia i potwierdził interpretację NFZ, a więc w istocie wziął stronę prezes Pachciarz"- stwierdza rozmówczyni gazety.

Prawniczka wyjaśnia sprawę dopłat do usług ponadstandardowych w Sensor Cliniq, z powodu których NFZ wypowiedział placówce umowę i prośby o interwencję w tej sprawie wysłanej do wiceministra Neumanna.

Cały tekst - www.rp.pl