Wówczas  Pracodawcy RP zebrali grupę 18 ekspertów, reprezentujących większość ze stron interesujących się kondycją systemu ochrony zdrowia (pacjentów, naukowców, przedstawicieli samorządów, szpitali),  którzy podjęli się jego diagnozy i opracowania zmian. 

Jednym z najważniejszych postulatów było powołanie ministra zdrowia i opieki społecznej, co pozwoliłoby na funkcjonalne zintegrowanie Narodowego Funduszu Zdrowia i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. 

W opinii ekspertów umożliwiłoby to koordynację wydatków na leczenie z wydatkami na renty i rehabilitację finansowane przez ZUS, a także zasiłki chorobowe. Pracodawcy RP zwracają uwagę, że to bardzo istotne pozycje w wydatkach Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Wydatki z tytułu częściowej i okresowej niezdolności do pracy wynoszą 317,1 tys. zł rocznie, a na zasiłki chorobowe finansowane z FUS wydawane jest rocznie prawie 10 mld zł i kwota ta szybko rośnie. Funkcjonalne zintegrowanie tych wydatków mogłoby przynieść duże oszczędności.

- W Polsce w latach 1920–1933 istniał system kas chorych dokładnie według tego modelu. Instytucje te integrowały wydatki na leczenia oraz zasiłki chorobowe. Dzięki temu istniała pełna korelacja między procesem leczenia a kosztami wynikającymi z absencji chorobowej – przypomina Grzegorz Byszewski, zastępca dyrektora Departamentu Centrum Monitoringu Legislacji Pracodawców RP.

Pracodawcy RP w pełni popierają propozycję łączenia funkcji dzisiaj przypisanych NFZ i ZUS (poza wypłatą emerytur). Uważają, że obecny system powoduje wiele nieracjonalnych wydatków i wpływa na wzrost kosztów funkcjonowania całego systemu. 

- Bardzo się cieszymy, że w przestrzeni publicznej pojawiają się bardzo racjonalne propozycje zmian systemu ochrony zdrowia – ocenia Grzegorz Byszewski

Źródło: www.pracodawcyrp.pl