Według Porozumienia ustawa dyskryminuje pacjentów i lekarzy, kategoryzując ich na tych z wielkich miasta z wielkimi problemami i na tych z małych wsi, zdaniem ministra, bez ważnych problemów.

Ustawa daje możliwość pracy w podstawowej opiece zdrowotnej internistom i pediatrom. Według Porozumienia wyklucza to tym samym lekarzy z innymi specjalizacjami i bez specjalizacji. Lekarze ci, pracujący w POZ, pomimo wieloletniego stażu pracy, nie będą mogli dalej leczyć w podstawowej opiece zdrowotnej. Po roku 2017 będą musieli odejść. W wyniku tych zmian, jak ocenia Porozumienie, możliwość wykonywania funkcji lekarza rodzinnego straci około 3 tysiące lekarzy. Są to często lekarzy, którzy nie mieli możliwości zrobienia specjalizacji, ponieważ pracowali na odległych terenach, nie mieli zastępstwa itd. Są to lekarzy, którzy już w latach 90. utworzyli własne prywatne przychodnie i od wielu lat  mają tam swoich pacjentów. W wyniku wprowadzonych zmian ci pacjenci stracą swoich lekarzy.

Porozumienie zwraca też uwagę, że w świetle znowelizowanej ustawy interniści ani pediatrzy nie będą mogli pracować samodzielnie, tylko w zespołach, o co może być trudno.

„Ustawa ta paraliżuje obecnie dobrze działający system podstawowej opieki zdrowotnej” – czytamy w oświadczeniu Porozumienia.