- Brakuje następców, sytuacja staje się naprawdę dramatyczna. Ministerstwo Zdrowia przyznało w tegorocznym wiosennym postępowaniu 324 miejsca rezydenckie w dziedzinie medycyny rodzinnej. Chętnych było zaledwie 55 osób - mówi Wojciech Pacholicki, wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego. - To tendencja bardzo niepokojąca i jeśli nic się nie zmieni, za kilka lat nie będzie komu w Polsce świętować 19 maja. A kto będzie leczył pacjentów w placówkach podstawowej opieki zdrowotnej? Zwłaszcza, że według planów resortu, za kilka lat mają to być wyłącznie specjaliści medycyny rodzinnej.

Według informacji Ministerstwa Zdrowia, Na Podkarpaciu i Pomorzu zdecydowało się na nią po 7 osób, na Śląsku 6. W pozostałych województwach specjalizację rozpoczną pojedyncze osoby. Na Opolszczyźnie, gdzie było 10 miejsc rezydenckich, nie znalazł się nikt zainteresowany.  

19 maja 2017 w wielu krajach, w tym w Polsce, obchodzony był Światowy Dzień Lekarza Rodzinnego (World Family Doctor Day).

Źródło: www.federacjapz.pl

 [-OFERTA_HTML-]