Tymczasem dzięki USG jamy brzusznej można wykryć szereg nieprawidłowości, takich jak nienaturalne struktury, płyn gromadzący się w narządach, torbiele, tętniaki lub włókniaki. Osoby pomiędzy 30 a 40 rokiem życia powinny mieć wykonane to badanie przynajmniej raz. Po czterdziestce należy powtarzać je co 5 lat w ramach profilaktyki.

Z badan wynika także, że 21,7 procenta dorosłych Polaków nigdy nie miało wykonywanego badania USG jamy brzusznej. Co czwarty ankietowany deklaruje, że miał takie badanie wykonywane w ciągu ostatniego roku. Więcej niż rok temu to badanie wykonał co piąty ankietowanych, a ponad 2 lata temu – 17 procent.

30 procent mężczyzn w Polsce nie miało takiego badania nigdy w życiu. Kobiety częściej deklarują, że się badają – zaledwie 14 procent pań do tej pory nie miało USG.

Wraz ze wzrostem wieku rośnie odsetek respondentów, którzy kiedykolwiek mieli przeprowadzone badanie USG jamy brzusznej. W grupie do 24 roku życia takie badanie kiedykolwiek miało wykonane 66 procent ankietowanych, podczas gdy w grupie powyżej 50 roku życia – 87 procent.

- Badanie USG jest bezbolesne, nieinwazyjne, bezpieczne i łatwo dostępne. Jeżeli jest przeprowadzone prawidłowo, to może dać lekarzowi wiele informacji na temat zdrowia pacjenta. W USG można ocenić stan wątroby, nerek, pęcherza, dróg żółciowych, śledziony, trzustki, jelit, a w przypadku kobiet również macicy i jajników – informuje dr Ewa Kaszuba, lekarz rodzinny z Centrum Medycznego Falck w Warszawie.

Źródło: Falck

 [-OFERTA_HTML-]