Od marca 2014 pomorski NFZ wysłał około 80 pism do pacjentów, którzy zapisali się do kilku lekarzy.  90 procent z nich zdeklarowało się, którego lekarza wybiera.

W większości przypadków pacjenci nie informują placówki, że rezygnują z wizyty, ponieważ  innej przychodni mieli wcześniej wyznaczony termin. To dezorganizuje pracę lekarzy, którzy czasem bezczynnie siedzą, a mogliby przyjąć tych, którzy czekają od kilku miesięcy.

Cały artykuł www.pomorska.pl