Arłukowicz odwołał w ubiegłym tygodniu prof. Szaflika z tego stanowiska oraz ze stanowiska szefa Banku Tkanek Oka w Warszawie. Resort poinformował, że chodzi o "niejasności proceduralne w zakresie przeszczepu rogówki w Polsce". CBA poinformowało, że skierowało do Prokuratury Generalnej zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w prywatnej klinice okulistycznej należącej do prof. Szaflika.
- Informacja o odwołaniu wieloletniego konsultanta, prof. Jerzego Szaflika, wstrząsnęła całym środowiskiem okulistycznym. Jesteśmy zaskoczeni decyzją, a w szczególności trybem odwołania prof. Szaflika z pełnionych funkcji. Niewłaściwym jest fakt nadania rozgłosu tej sprawie w mediach (telewizja, radio, prasa, internet) bez potwierdzenia zarzutów - ocenili autorzy listu otwartego.
Według przedstawicieli Polskiego Towarzystwa Okulistycznego (PTO) "w takiej sprawie należy poczekać na stanowisko prokuratury, gdyż często niestety w Polsce zdarza się, że rozdmuchana przez media 'afera' nie ma prawnego uzasadnienia".
W ocenie środowiska okulistów takie postępowanie godzi w dobre imię prof. Szaflika, "ale także kładzie niesłusznie cień na całą okulistykę polską i wyrządza wielkie szkody społeczne, a w szczególności uderza w rozwój polskiej transplantologii, dla której prof. Szaflik, w zakresie rozwoju przeszczepów rogówki, ma wielkie zasługi".
Jak podkreślili autorzy listu, prof. Szaflik "jest osobą powszechnie szanowaną, jest wybitnym polskim okulistą, lekarzem o nieskazitelnej reputacji, najwyższym poziomie etycznym i zawodowym, jest wychowawcą i nauczycielem wielu wybitnych okulistów".
- Wieloletniemu Konsultantowi Krajowemu w Dziedzinie Okulistyki, spełniającemu swe obowiązki wyjątkowo sumiennie i z wielkim nakładem pracy, należą się podziękowania, szacunek i odznaczenia, a nie postępowanie mające charakter kary - ocenili.
Zwrócili się do ministra zdrowia z prośbą o wycofanie podjętych w tej sprawie decyzji i podjęcie właściwych - po otrzymaniu wyników toczącego się postępowania wyjaśniającego.
List ws. prof. Szaflika do ministra zdrowia w środę wystosowali także pracownicy warszawskiego szpitala okulistycznego. Wyrazili w nim nadzieję, że po wyjaśnieniu "niejasności w procedurze przeszczepiania rogówek" zostanie przywrócone dobre imię i godność prof. Szaflika.
Prof. Szaflik w oświadczeniu zapewniał, że zawsze przestrzegał "z żelazną konsekwencją prawa i zasad etyki lekarskiej". "Tym bardziej bolesne są dla mnie bezpodstawne decyzje ministra zdrowia, podjęte i zakomunikowane publicznie bez jakiegokolwiek uzasadnienia. Będę wszelkimi siłami bronił mojego dobrego imienia. Będę też nadal kontynuował pracę dla dobra pacjentów tak długo, jak pozwolą mi na to siły" - podkreślił. Zapowiedział też, że odwoła się od decyzji ministra zdrowia dot. jego dymisji z pełnionych funkcji - szefa banku i konsultanta krajowego - do sądu pracy. "Postanowiłem też podjąć wszelkie stosowne kroki prawne w obronie mojego dobrego imienia oraz renomy prowadzonej przeze mnie praktyki lekarskiej" - dodał. (PAP)