Dr Marcin Grabowski wyjaśnia, że pacjent z wszczepionym urządzeniem do elektroterapii serca otrzymuje nadajnik o rozmiarach smartfona. Nadajnik komunikuje się bezprzewodowo z implantowanym pod skórą urządzeniem i odczytuje jego zapisy.

- Monitorowanie jest całodobowe. Transmisja danych poprzez sieć GSM może być nadawana w stałych odstępach czasowych lub w sytuacjach pilnych, gdy urządzenie wykryje nieprawidłowości w monitorowanych parametrach pracy serca, zwłaszcza tych zagrażających życiu – podkreśla specjalista. System natychmiast informuje również o nieprawidłowościach w pracy samego urządzenia czy jego zasilania.
 

Stymulator lub kardiowerter-defibrylator jest gotowy do natychmiastowego użycia i nie wymaga dodatkowych procedur. Po wydaniu pacjentowi działa bez ingerencji lekarza i pacjenta. Aparaty te wyposażone są w systemy oszczędzające baterie.
Dr Grabowski twierdzi, że całodobowe zdalne monitorowanie urządzeń do elektroterapii serca pozwala zmniejszyć zachorowalność i śmiertelność pacjentów.
- Zgodnie z najnowszym standardem zaleca się objęcie zdalnym monitorowaniem większość pacjentów z implantowanym stymulatorem serca lub kardiowerterem-defibrylatorem - dodaje.

Zdalny monitoring powinien być zastosowany już w pierwszych dwóch tygodniach od zabiegu wszczepienia urządzenia. W klinice kardiologicznej, w której jest on prowadzony, musi być lekarz odpowiedzialny za zdalny monitoring, który równocześnie nie będzie obciążony dodatkowymi zadaniami. (pap)