Uwagi pielęgniarek dotyczą szczególnie braku wyliczonego czasu opieki bezpośredniej, obniżenia czasu czynności pośrednich z 50 procent do 25 procent czasu pielęgnacji bezpośredniej, braku zapewnienia minimum 2 pielęgniarek/położnych na zmianę, braku zapisu: 2 pielęgniarki do zabiegu operacyjnego na jeden czynny stół operacyjny, czyli operowanego pacjenta, oraz braku wskaźników dla nowotworzonych, restrukturyzowanych lub w trakcie reorganizacji oddziałów szpitalnych i komórek organizacyjnych.

Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych twierdzi, że wykreślenie powyższych zapisów nie było z nimi konsultowane. „Bulwersuje i jednocześnie dziwi fakt, iż tak ważny dla naszych grup zawodowych akt prawny nie uwzględnia trzyletniego dorobku ekspertów, przedstawicieli środowiska pielęgniarek i położnych biorących udział w pracach Zespołu do Spraw Opracowania Sposobu ustalania Norm Zatrudnienia Pielęgniarek i Położnych w Zakładach Opieki Zdrowotnej, powołanego Zarządzeniem Ministra Zdrowia w 2009 roku” – czytamy w komunikacie Rady.

Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych od momentu wejścia w życie rozporządzenia w sprawie sposobu ustalania minimalnych norm zatrudnienia pielęgniarek i położnych w podmiotach leczniczych niebędących przedsiębiorcami (Dz. U. z 31 grudnia 2012 r., poz. 1545) apelowała o jego pilną nowelizację.

Według pielęgniarek wdrożone zapisy rozporządzenia w obecnym kształcie będą wpływały na jakość realizowanych świadczeń medycznych stanowiąc wprost zagrożenie dla bezpieczeństwa zdrowotnego pacjentów, a tym samym zwiększając możliwość wystąpienia zdarzeń niepożądanych.