Choć nowotwory głowy i szyi należą do często występujących, społeczeństwo niewiele o nich wie, co utrudnia wczesne wykrywanie i skuteczne leczenie – mówili eksperci podczas poniedziałkowej debaty po hasłem „2013 – rokiem walki z nowotworami głowy i szyi”.

Nowotwory głowy i szyi stanowią 5 proc. wszystkich zachorowań na raka. Najczęściej rozpoznaje się je i leczy, gdy są już w zaawansowanym stadium. Ponad 90 proc. tych nowotworów wywodzi się z komórek nabłonka płaskiego, które wyściełają na przykład wnętrze jamy ustnej, nosa i gardła. Najczęściej pojawiają się w jamie ustnej, gardle i krtani. Wbrew powszechnej opinii, nowotwory mózgu nie należą do tej kategorii – podobnie zresztą jak nowotwory oka. Mimo, że ryzyko zachorowania na nowotwory głowy i szyi jest trzykrotnie większe u mężczyzn, w ostatnich latach wzrasta również u kobiet.

Nowotwory te najczęściej występują po 40. roku życia, jednak coraz częściej pojawiają się także w młodszych grupach wiekowych - mówiła dr Ewa Majchrzak. Głównymi czynnikami ryzyka są palenie (nie tylko tytoniu, ale i marihuany) oraz alkohol, a w przypadku raka gardła - także wirus HPV, który trafia tam podczas seksu oralnego.

„W diagnostyce nowotworów głowy i szyi stosuje się przede wszystkim endoskopię i tomografię komputerową, niekiedy także rezonans magnetyczny i pozytronową tomografię emisyjną (PET)” - mówił prof. dr hab. Andrzej Kawecki. Leczenie wymaga – poza wcześnie wykrytymi przypadkami – wykorzystania wielu metod terapeutycznych (chirurgii, radioterapii, chemioterapii) . Potrzeba dużych, interdyscyplinarnych zespołów specjalistów. Im późniejsze leczenie, tym bardziej zwykle jest okaleczające -uszkodzeniu mogą ulec na przykład narządy zmysłów. Natomiast wcześnie wykryte nowotwory głowy i szyi mają odsetek trwałych wyleczeń sięgający 90 proc. i zwykle dobry efekt estetyczny.

Dr Sławomir Marszałek zwrócił uwagę na obniżoną jakość życia oraz problemy z rehabilitacja osób z nowotworami głowy i szyi. Niektórzy z nich nie mogą mówić, mają problemy z wykonywaniem codziennych czynności, obniżoną sprawność oddechową. Jednak wbrew dotychczasowym zaleceniom, wskazana jest aktywność fizyczna.

"Jeśli przez więcej niż trzy tygodnie utrzymuje się jeden objawów - chrypka, ból gardła, owrzodzenia lub białe bądź czerwone naloty w jamie ustnej, pieczenie języka, trudności z połykaniem, guz na szyi, jednostronna niedrożność nosa lub krwawy wyciek, lekarz rodzinny powinien skierować pacjenta do laryngologa” – mówił prof. Wojciech Golusiński. Prowadzony przez Polska Grupę Badań Nowotworów Głowy i Szyi program profilaktyki ma doprowadzić do poprawy wyników leczenia, – co w przyszłości będzie oznaczało także poważne oszczędności finansowe – zaznaczył Golusiński.

Program obejmuje edukację na temat profilaktyki, zwracanie uwagi na wczesne objawy choroby oraz dążenie do wczesnego rozpoznania choroby i skierowania na leczenie. Pełną współpracę zadeklarował dr Janusz Meder, prezes Polskiej Unii Onkologii. Zaproponował, aby twarzą kampanii został Jerzy Stuhr. W USA podobna rolę odgrywa Michael Douglas, który także chorował na raka krtani, zaś w Brazylii – były prezydent Luiz Inacio Lula da Silva.(PAP)