Każdy, kto chciałyby umówić się na konsultacje, powinien zarejestrować się telefonicznie w wybranej przychodni. W tym roku w akcji wezmą udział przychodnie między innymi z Bydgoszczy, Gdańska, Krakowa, Kielc, Rzeszowa i Warszawy.
Dokładną listę placówek, w których prowadzone są konsultacje, a także informacje o zapisach, można znaleźć na stronie internetowej www.odetchnijspokojnie.pl oraz na profilu kampanii www.facebook.com/odetchnijspokojnie.
Anafilaksja to gwałtownie rozwijająca się, potencjalnie śmiertelna reakcja alergiczna związana z działaniem różnych alergenów. U dzieci i młodzieży anafilaksję wywołują najczęściej pokarmy, u osób dorosłych zaś użądlenia błonkówek (do których należą między innymi pszczoły i osy) oraz leki.
Czytaj: Alergia to dżuma XXI wieku, choruje 15 mln Polaków >>>
Reakcja anafilaktyczna może objawiać się: swędzeniem, zaczerwienieniem, bąblami pokrzywkowymi obejmującymi całe ciało, wymiotami, biegunką, bólem brzucha. Ponadto mogą wystąpić objawy ze strony układu oddechowego, na przykład świszczący oddech, uczucie duszenia się.
W najcięższych przypadkach anafilaksji pojawiają się również takie objawy, jak kołatanie serca (połączone często z arytmią), utrata przytomności, dreszcze, zlanie tzw. „zimnym potem”.
Szybkie rozpoznanie anafilaksji jest niezbędne do zahamowania prowadzących do wstrząsu zaburzeń, ponieważ każda sekunda opóźnienia w podaniu najważniejszego leku w anafilaksji, jakim jest adrenalina w iniekcji domięśniowej, zmniejsza szanse na uratowanie życia chorego.
Jak przypominają organizatorzy kampanii występowanie alergii na dany produkt jest uwarunkowane między innymi wiekiem uczulonych osób i częstością codziennego spożycia produktu w danym regionie geograficznym.
W Polsce u małych dzieci uczulenie na alergeny pokarmowe wywołują najczęściej białko mleka, białko jaja kurzego oraz orzechy arachidowe.
Część produktów natomiast, których spożycie jest zróżnicowane geograficznie, ma głównie znaczenie regionalne. Przykładowo w krajach skandynawskich większy problem niż w Polsce stanowi uczulenie na mięso ryb morskich, a w krajach basenu Morza Śródziemnego - uczulenie na skorupiaki.
Z szeroko zakrojonego badania epidemiologicznego, które przeprowadzono w Polsce (Epidemiologia Chorób Alergicznych w Polsce - ECAP), wynika, że nawet 40 procent populacji naszego kraju wykazuje cechy alergii. (pap)






