Program ma doprowadzić do powstania nowych technologii rejestrowania aktywności elektrycznej pojedynczych komórek oraz złożonych układów nerwowych w mózgu. Jeśli się powiedzie, może doprowadzić do postępu w leczeniu takich schorzeń jak choroba Alzheimera, padaczka czy traumatyczne uszkodzenia mózgu.

Projekt badawczy znany jest pod nazwą BRAIN (ang. mózg, a zarazem skrót od: Brain Research through Advancing Innovative Neurotechnologies - badania mózgu poprzez rozwój innowacyjnych neurotechnologii).

Na przeznaczenie na ten projekt funduszy sięgających 100 mln dolarów musi się zgodzić Kongres USA.

"Mamy szansę poprawić życie nie tylko milionom, ale miliardom ludzi na całym świecie" - mówił Obama, prezentując inicjatywę w Białym Domu w towarzystwie naukowców zaangażowanych w projekt BRAIN. Przekonywał, że inicjatywa ta stworzy wiele nowych miejsc pracy.

"Już potrafimy rozróżniać oddalone o lata świetlne galaktyki, badać cząsteczki mniejsze od atomu. Ale jeśli chodzi o mózg, jest wciąż ogromnie dużo tajemnic do okrycia.(...) Inicjatywa BRAIN ma udostępnić naukowcom narzędzia, które pozwolą uzyskać dynamiczny obraz działania mózgu, by można było lepiej zrozumieć, jak myślimy, uczymy się i zapamiętujemy. Ta wiedza będzie mogła być dalej wykorzystana" - dodał prezydent.

W inicjatywę mają być zaangażowane zarówno agencje rządowe (w tym Krajowy Instytut Zdrowia i Krajowa Fundacja Badawcza), jak i prywatne instytucje - firmy, instytuty badawcze i uniwersytety. Przewodniczącymi grupy roboczej, która określi dokładne cele projektu, zostali Cornelia Bargmann z Uniwersytetu Rockefellera oraz William Newsome z Uniwersytetu Stanforda.

Obama chce, by agencje rządowe zaangażowane w projekt dostały z budżetu federalnego 100 mln dolarów. Administracja 10 kwietnia przedstawi Kongresowi projekt budżetu na rok finansowy 2014, w którym zaproponuje znaczny wzrost finansowania agencji zajmujących się badaniami.