Prezydium Rady wyrażając dezaprobatę dla takich działań, jednocześnie stwierdziło, że znaczna część proponowanych zmian zagraża stabilności tych placówek oraz bezpieczeństwu ich pacjentów.

Rada wyraziła też nadzieję, że zmiany te, zgodnie z apelem z 5 grudnia 2014 roku do Prezesa Rady Ministrów o wstrzymanie wprowadzania tzw. pakietu onkologicznego, także nie wejdą w życie w zapowiadanym terminie.

Czytaj: NFZ: jest projekt zarządzenia w sprawie świadczeń podstawowej opieki zdrowotnej >>>

Naczelna Rada Lekarska przedstawiła szereg uwag do podanego zarządzenia, które dotyczą między innymi wyboru świadczeniodawcy, sposobu finansowania świadczeń dla osób wykazanych przez system jako nieubezpieczone, sposobu generowania i rejestrowania karty diagnostyki i leczenia onkologicznego, dodatkowych obowiązków sprawozdawczych lekarzy oraz tzw. wskaźnika WRN (wskaźnika rozpoznawania nowotworów).

Zaprezentowane w stanowisku uwagi dotyczyły także stawki kapitacyjnej. Według Rady kwoty zaproponowanych stawek nie zapewniają możliwości udzielania świadczeń w praktykach lekarzy rodzinnych o zbliżonej do średniej krajowej strukturze demograficznej i epidemiologicznej. „Wartość rocznej stawki określonej w wysokości 136,20 zł jest zdecydowanie zbyt niska. Brak finasowania w wystarczającej wysokości uniemożliwia przyjęcie dodatkowych obowiązków, wynikających z rozszerzonej listy badań diagnostycznych oraz rozbudowanej sprawozdawczości. Proponowany w projekcie zarządzenia niewielki wzrost stawki kapitacyjnej, związany ze sprawozdawczością badań, w kolejnych kwartałach nie poprawi sytuacji, zwłaszcza wobec wprowadzenia konieczności pokrycia kosztów dodatkowych narzędzi informatycznych i ich obsługi” – czytamy w stanowisku Rady.

Czytaj: Nowy zakres badań zlecanych przez lekarzy POZ >>>

Niedopuszczalne jest także, według Rady obniżenie finansowania opieki nad pacjentami z chorobami układu krążenia oraz cukrzycy. „Zlikwidowanie wskaźnika korygującego 3,0 wpłynie niekorzystnie na poziom opieki nad tymi chorymi” – pisze Rada.

Prezydium NRL podkreśla, że wskaźnik 3,0 ma wartość motywującą do zapewnienia odpowiedniej opieki, wczesnej oraz prowadzonej w szerokim zakresie diagnostyki, częstych kontroli efektów terapii. 

Rada postuluje utrzymanie dotychczasowego rozwiązania przynajmniej przez rok. „W tym czasie należy przygotować analizy dotyczące skutków zdrowotnych, organizacyjnych i finansowych związanych z jego ewentualną likwidacją” – apelują lekarze.