Prezes NRL w odpowiedzi wysłanej do NFZ 28 grudnia br. poinformował, że ewentualne uwagi do tych projektów zostaną przekazane w terminie dwóch tygodni, ponieważ zgodnie z dobrymi obyczajami jest to termin powszechnie przyjęty na udzielenie odpowiedzi i niezbędny, by przeanalizować około 90 stron przepisów.

Na odpowiedź Prezesa NRL zareagował Zastępca Prezesa ds. Medycznych NFZ Marcin Pakulski twierdząc, że projekty zarządzeń Prezesa NFZ zostały opublikowane już w dniu 18 grudnia 2012 r. na stronie internetowej Centrali NFZ i od tego dnia biegł dla wszystkich zainteresowanych 14-dniowy termin zgłaszania uwag.

W związku z tym Prezes NRL 10 stycznia br. wystosował kolejne pismo, w którym odnosi się do dobrych obyczajów w zakresie przekazywania do opinii projektów aktów prawnych informując, że o ile troska Pani Prezes o to, by Naczelna Rada Lekarska „nie zapomniała” zaopiniować nadesłanego projektu jest być może dobrym obyczajem, o tyle tryb opiniowania polegający na zamieszczaniu projektów na stronach internetowych NFZ dobrym obyczajem nie jest. W liście czytamy:
„Co prawda Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia nie jest członkiem Rady Ministrów, a więc nie obowiązuje go tryb opiniowania projektów aktów prawnych przewidziany w uchwale Nr 49 Rady Ministrów z dnia 19 marca 2002 r. – Regulamin pracy Rady Ministrów, to jednak powszechne dotychczas było i chyba dobrym obyczajem - stosowanie tego aktu przez innych niż członkowie Rady Ministrów autorów projektów aktów prawnych, a więc kierowanie projektów do konkretnych adresatów ze wskazaniem terminu zgłoszenia uwag.

Oczekiwanie, że wszyscy ew. zainteresowani twórczością Prezesa NFZ będą na bieżąco śledzić strony NFZ, co wymaga przecież dodatkowych środków finansowych, choćby na zatrudnienie dodatkowego pracownika, jest nieporozumieniem.”
Ponadto Prezes NRL przypomniał, że akt rangi ustawowej tj. ustawa z dnia 2 grudnia 2009 r. o izbach lekarskich, uprawniając samorząd lekarski do opiniowania projektów aktów prawnych dotyczących ochrony zdrowia, obliguje tym samym projektodawców takich aktów do zasięgania opinii samorządu lekarskiego.

Źródło: www.nil.org.pl