Projekt zainicjowany przez Fundację Batorego ma na celu zwrócenie uwagi na potrzebę zwiększenia przejrzystości w obszarze zamówień publicznych. Barometr ryzyka będzie łatwym do zastosowania i relatywnie tanim narzędziem, wykorzystującym dostępne dane (zawarte na przykład w bazach Urzędu Zamówień Publicznych). Pozwoli to na opisanie miejsc szczególnie wrażliwych na korupcję. Za pomocą barometru będzie można między innymi analizować ogłoszenia o zamówieniach publicznych, a stworzone dzięki temu mapy ryzyk umożliwią zaplanowanie działań, które zapobiegną nieprawidłowościom.

Wkład NIK w Barometr ryzyka będzie opierał się na dwóch filarach. Po pierwsze, wykorzystane zostaną wnioski z kontroli wykonania budżetu państwa, która każdorazowo obejmuje obszar zamówień publicznych. Po drugie, NIK uzupełni projekt wnioskami z innych kontroli, które często także dotykają tematu zamówień publicznych.

Czytaj: KE: zamówienia publiczne to główny obszar korupcji w polskiej służbie zdrowia >>>

Szczególnie cenna w projekcie będzie współpraca instytucji publicznych z organizacjami pozarządowymi (NGO). Dzięki połączeniu sił multiinstytucjonalny zespół ma szanse wypracować wskaźniki i rozwiązania uwzględniające różne punkty widzenia. Projekt zakłada bowiem połączenie doświadczeń instytucji państwowych - w tym Najwyższej Izby Kontroli, Urzędu Zamówień Publicznych, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów - z doświadczeniami NGO.

Na początek Fundacja przygotuje ekspertyzę prawną, oceniającą polski system zamówień publicznych. Dokument ma wskazać jego mocne i słabe punkty. Znajdą się w nim także przykłady realizacji konkretnych zamówień opisane w formie studium przypadku.