Przedstawiciele tego zawodu często wygrywają w walce o pracę w aptekach, ponieważ są „tańsi” niż magistrowie. Mają oni prawo, po zdaniu egzaminu i zaliczeniu stażu, obsługiwać pacjentów, wydawać lekarstwa, robić leki i prowadzić punkt apteczny. Nie mogą udzielać porad oraz wydawać niektórych leków.

Technicy zarabiają od 800 zł (stażysta) do 2,5 tysiąca zł (kwoty netto). Magister farmacji zarabia od 2,5 tys. zł do 5 tys. zł, lub więcej.

Ministerstwo Zdrowia od pewnego czasu miało sygnały o nieprawidłowościach w kształceniu techników. Na rynku powstało bowiem wiele prywatnych szkół, które kształciły w tym zawodzie, chociaż nie wszystkie miały odpowiednie zaplecze. Tylko połowa osób uczących się w szkołach policealnych w zawodzie technika farmacji zdawała egzamin końcowy.

Technicy protestują przeciw nowym przepisom, argumentując, że w ich efekcie zostaną zamknięte punkty apteczne w miejscowościach, gdzie nie opłaca się otwierać aptek.

Cały artykuł www.gazetapraca.pl