Zajęcia studentów w centrach symulacji opierają się na pracy z fantomami. Manekiny medyczne potrafią doskonale naśladować różne objawy i zachowania ludzi - oddychają, płaczą, nawet krwawią. Podłączona do nich nowoczesna aparatura diagnostyczna obrazuje taki sam stan, jak u żywego człowieka.

Praktyczne wykonanie intubacji, użycie defibrylatora czy nawet nauka wstrzyknięć dożylnych w przypadku fantomów nie różni się zasadniczo od takiego samego zabiegu na pacjencie. Fantom nie odczuwa jednak bólu, a zabiegi można powtarzać wielokrotnie. Przypadki kliniczne mogą być jednak różne. Od sytuacji nagłych, jak zadławienie, duszności czy zawał mięśnie sercowego, po stany przewlekłe, na przykład niedotlenienie czy arytmia serca.

Po skończonych zajęciach studenci mogą obejrzeć film z przeprowadzonej symulacji. Pozwala to ocenić, co zrobili dobrze, a które elementy wymagają poprawy. To doskonały sposób nauki, który pozwala lepiej radzić sobie ze stresem pod presją czasu.

Centra zlokalizowane są w nowych lub zmodernizowanych budynkach. Podzielone są na sale symulacji wysokiej i niskiej wierności. Do tych pierwszych zaliczany jest między innymi szpitalny oddział ratunkowy, blok operacyjny, sala intensywnej terapii i sala porodową. Sale niskiej wierności służą przede wszystkim ćwiczeniom umiejętności pielęgniarskich i położniczych, podstaw resuscytacji i laboratoryjnego nauczania umiejętności klinicznych.

Projekty to nie tylko działania infrastrukturalne. Trwają szkolenia kadr, a w planach jest stworzenie wortali szkoleniowo – informacyjnych, opracowanie kursu e-learningowego, przewodnika i materiałów dydaktycznych dla studentów.

Tworzenie centrum symulacji było dofinansowanie ze środków unijnych. Dofinansowanie z Programu Wiedza Edukacja Rozwój dla projektów wyniosło prawie 37 mln zł.

Źródło: www.mz.gov.pl

 [-DOKUMENT_HTML-]