- Wydział Informacji Ministerstwa Sprawiedliwości informuje:

- Lepiej zapobiegać niż leczyć. Myślę, że nikt z nas nie znajdzie argumentów, by zanegować to oczywiście i zasadne twierdzenie. Każda chwila zainwestowana w edukację i profilaktykę - to lata zysku dla zdrowia i bezpieczeństwa. W każdym wymiarze inwestycja ta jest bezcenna - powiedział dzisiaj Stanisław Chmielewski, sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości w trakcie konferencji ,,Nowe regulacje prawne w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii w dążeniu do realizacji celów polityki karnej i zdrowotnej . Spotkanie odbyło się w gmachu resortu sprawiedliwości.

Dzisiejsza konferencja była zwieńczeniem konsultacji społecznych dotyczących m.in. prac nad projektem rozporządzenia ministra sprawiedliwości w sprawie zbierania informacji na temat używania przez oskarżonego środków odurzających, substancji psychotropowych lub środków zastępczych. W trakcie spotkania dyskutowano także nad regulacjami zawartymi w znowelizowanej ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii, która wchodzi w życie 9 grudnia tego roku.

W spotkaniu - poza przedstawicielami Ministerstwa Sprawiedliwości - udział wzięli także sędziowie, prokuratorzy, reprezentanci organizacji pozarządowych zajmujących się leczeniem, terapią lub edukacją w stosunku do osób uzależnionych lub używających środków odurzających szkodliwie, naukowcy.

Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii przyjmuje na siebie obowiązek realizacji założeń unijnej polityki narkotykowej (opracowanej na lata 2005-2012), która w ramach zmniejszenia popytu na środki odurzające przewiduje działania mające na celu opracowanie i usprawnienie skutecznego, zintegrowanego i wszechstronnego systemu zmniejszania popytu opartego na wiedzy, z uwzględnieniem zapobiegania, wczesnego interweniowania, leczenia, zmniejszania szkód, rehabilitacji i środków społecznej reintegracji w ramach państw członkowskich UE.

- Nikt już nie powinien ulegać tak skrajnemu przekonaniu, by uważać, że kryminalizacja osób uzależnionych spowoduje zniwelowanie popytu na narkotyki. Wzmacnianie mechanizmów kryminalizacji wobec osób uzależnionych - umacnia jedynie czarny rynek narkotykowy, doprowadza do wzrostu cen i praktycznie uniemożliwia kontrolę nad tym obszarem przestępczości, ogranicza również dostępność do leczenia i powiększa straty społeczne spowodowane kryminalizacją i izolacją penitencjarną osób uzależnionych czy używających środki odurzające - powiedział Stanisław Chmielewski.

- Jesteśmy przekonani, że walka z podażą narkotykową, przestępczością związaną z produkcją, wprowadzaniem do obrotu czy przemytem musi uderzać punktowo w grupy przestępcze zajmujące się tymi procederami. Reakcja prawa w odniesieniu do osób używających środki odurzające powinna natomiast odzwierciedlać zasadę priorytetu leczenia, edukacji czy działań terapeutyczno - edukacyjnych, które wzmacniają szanse na zmianę, a także w wymiarze racjonalnym - ograniczenie szkód społecznych i zdrowotnych - dodał.


kom/ aja/