Lekarze podkreślają, że choć do udaru mózgu najczęściej dochodzi niespodziewanie, to jednak aż w 90 procent można ograniczyć ryzyko jego wystąpienia.
Ryzyko to znacznie zmniejsza unikanie nałogów, zwłaszcza palenia papierosów i nadużywania alkoholu, zdrowy styl życia, regularna aktywność fizyczna i odpowiedni sposób żywienia.
– Jednym z najważniejszych czynników ryzyka udaru mózgu, zarówno krwotocznego, jak i niedokrwiennego, jest choroba nadciśnieniowa, czyli nadciśnienie tętnicze. Często jest niewykryte przez lata albo wykryte, ale źle leczone. Bardzo uważna kontrola ciśnienia tętniczego i jego skuteczne leczenie są więc szczególnie ważne – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle dr hab. n. med. Jacek Rożniecki, kierownik Kliniki Neurologii, Udarów Mózgu i Neurorehabilitacji Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Czytaj: Koszty leczenia udarów mózgu to 1,5 mld zł rocznie>>>
Do udaru mózgu mogą też przyczynić się różne choroby kardiologiczne, rozległy zawał, zapalenie wsierdzia lub kardiomiopatia, jednak największe znaczenie dla ryzyka udaru niedokrwiennego ma migotanie przedsionków serca. Szacuje się, że aż około 20–25 procent udarów mózgu ma związek z migotaniem przedsionków. W całej populacji częstość występowania migotania przedsionków to 1–2 procent, ale w grupie osób po 70–80 roku życia częstość tej choroby sięga aż 10 procent.
– Migotanie przedsionków to forma arytmii, która usposabia do tworzenia się skrzeplin w tzw. uszku lewego przedsionka. Gdy przedsionki komór serca migoczą, czyli kurczą się z bardzo dużą częstością, i jeżeli krew stoi w tym zachyłku przedsionka serca, a nie przepływa fizjologicznie przez serce jak przy prawidłowej jego pracy, wtedy powstają w tym uszku przedsionka skrzepliny, które mogą być wyrzucone na obwód, czyli również do mózgu, powodując udary niedokrwienne – tłumaczy dr Jacek Rożniecki.
Wykrycie migotania przedsionków serca i skuteczne leczenie wymagają dużego zaangażowania oraz wytrwałości zarówno ze strony lekarza specjalisty, jak i pacjenta.
– Kolejny bardzo ważny czynnik ryzyka udaru to cukrzyca. Często przez lata bywa niewykryta albo jeżeli jest wykryta i leczona, to wcale nie jest dobrze kontrolowana. Następna sprawa to zaburzenia stężenia cholesterolu we krwi, zaburzenia pomiędzy poszczególnymi jego frakcjami, tzw. dobrymi i złymi – HDL i LDL. Tej sprawy też trzeba bardzo pilnować, aby zmniejszyć ryzyko wystąpienia udaru – wyjaśnia dr Jacek Rożniecki.
Dowiedz się więcej z książki | |
Szacowanie kosztów społecznych choroby i wpływu stanu zdrowia na aktywność zawodową i wydajność pracy
|
W przypadku pacjentów w podwyższonej grupie ryzyka kluczowe jest więc regularne badanie ciśnienia tętniczego. Każdy pomiar musi być zapisywany, a leczenie monitorowane przez lekarza. W przypadku podwyższonych wartości trzeba reagować natychmiast, jednak leczenie powinno być tak ustawione, by zapobiegać skokom ciśnienia tętniczego. Ważne są również inne badania i rzetelna analiza ich wyników.
– Należy badać poziom cukru w surowicy krwi, zwłaszcza u pacjentów, którzy mieli wartości na pograniczu rozpoznania cukrzycy. Ważne są też badania poziomu cholesterolu. Regularnie powinno być wykonywane EKG w celu wykrycia migotania przedsionków, zwłaszcza że może ono być nie zawsze odczuwane przez pacjenta. W większości przypadków pacjent czuje dziwne bicie serca, arytmię. U pacjentów, którzy mają nadciśnienie, cukrzycę czy hipercholesterolemię, warto zrobić badanie dopplerowskie tętnic szyjnych, czyli zbadać przepływ krwi w tych tętnicach – mówi dr Jacek Rożniecki.
Regularne badania i konsekwentne leczenie to podstawa, ale niezwykle ważny jest także zdrowy styl życia, aktywność fizyczna i zbilansowany sposób żywienia.
– Pacjent absolutnie nie powinien palić papierosów, jest to bardzo silny czynnik ryzyka udaru mózgu, zawału serca i chorób sercowo-naczyniowych. Rzucenie palenia już w pierwszym roku pozwala zmniejszyć ryzyko udaru o 50 procent. Kolejny ważny czynnik to ruch, uprawianie sportu przynajmniej 3 razy w tygodniu. W ten sposób zapobiega się i udarowi, i otyłości. Trzeba też zwracać uwagę na jakość i skład kaloryczny posiłków – dodaje dr Jacek Rożniecki.
Udary mózgu to pierwsza przyczyna niepełnosprawności oraz trzeci przyczyna zgonów osób po 40 roku życia. Każdego roku w Polce dochodzi do 60–70 tysięcy udarów mózgu. Około 30 procent chorych umiera w pierwszych 3 miesiącach od wystąpienia udaru.