Minister zdrowia odwiedził Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, gdzie wziął udział w konferencji poświęconej opiece nad matką i dzieckiem. Jak zapowiedział, to pierwsze z cyklu spotkań "Zdrowia Polaków portret własny", które – aż do dnia zaprzysiężenia nowego prezydenta RP - będą przez niego organizowane w różnych placówkach co czwartek. Wnioski ze spotkań zostaną zebrane, tworząc diagnozę sytuacji w ochronie zdrowia.

Na spotkaniu w instytucie specjaliści dyskutowali między innymi  o opiece pediatrycznej, problemie otyłości, współpracy z NFZ w zakresie opieki nad kobietą w ciąży i dzieckiem, projekcie schematu opieki nad ciężarną, dopalaczach.

Podsumowując ponad 4-godzinne obrady, Zembala zaznaczył, że za kilka miesięcy lekarze otrzymają nowe narzędzia pomocne w opiece nad kobietą ciężarną, między innymi kartę przebiegu ciąży i program zwalczania bólu porodowego. Zapowiedział też stworzenie ogólnopolskiego rejestru operacji kardiochirurgicznych i rozwiązań legislacyjnych nakładających na lekarzy odmawiających przyjęcia do szpitala dziecka obowiązek potwierdzenia tej decyzji u szefa oddziału lub w innej – dostępnej na terenie placówki – wyższej instancji nadzoru medycznego.

- Z wielkim zadowoleniem przyjęliśmy informację konsultanta krajowego dotyczącą dziecięcych centrów urazowych. Okazało się, że de facto te centra w wyznaczonych ośrodkach działają, brakuje części legislacyjnej, której jesteśmy strażnikami. Odczuwamy moralną odpowiedzialność za jej powstanie - podkreślił minister.

Czytaj: Profesor Zembala: zaczynam od bezpieczeństwa dziecka >>>

Zembala mówił o konieczności rozwijania prewencji zapobiegającej otyłości i chorobom metabolicznym u dzieci. Zaznaczył, że niezbędne są akcje propagujące wiedzę o szkodliwości e-papierosów i dopalaczy oraz – w przypadku środków psychoaktywnych – silne i zdecydowane działania wszystkich służb.

Przed przyjazdem ministra przed budynkiem instytutu odbyła się konferencja posłów SLD Dariusza Jońskiego i Artura Ostrowskiego.

- W 2012 roku NIK podsumował ostatnie kilka lat rządów ówczesnej minister zdrowia Ewy Kopacz. Okazało się, że wszystkie sześć instytutów podlegających Ministerstwu Zdrowia to najbardziej zadłużone szpitale w kraju. Wtedy zadłużenie Matki Polki wynosiło 170 mln zł. Ewa Kopacz obiecała wówczas, że będzie program naprawczy. W 2015 roku mamy odpowiedź wiceministra Sławomira Neumanna na moją ostatnią interpelację; zadłużenie wynosi obecnie 285 mln zł, szpital właśnie stracił płynność finansową – powiedział Joński.

Zdaniem posła SLD, debata zaplanowana przez nowego ministra zdrowia powinna być poświęcona przede wszystkim programowi naprawczemu instytutu, który bez wsparcia nie ma szans na odzyskanie płynności finansowej.
- Oczekujemy, że te 300 mln zł pan minister znajdzie w budżecie i przeznaczy na dotowanie tego szpitala. Jeśli tak się nie stanie, wyjdziemy na ulicę i będziemy zbierać podpisy, aby ratować zespół tych szpitali - zaznaczył, prezentując plakat "Matka Polka umiera".

Posłowie SLD próbowali przed konferencją wręczyć ministrowi petycję. Zembala stwierdził, że przyjmie ją, jeśli posłowie wezmą najpierw udział w debacie.
- Będzie pan zaskoczony, jak wiele spraw jest tutaj rozwiązywanych. Ja wiem, że na rzecz retoryki wyborczej mówi się rzeczy mądre i niemądr” - zwrócił się do Jońskiego. Poseł opuścił salę tuż po rozpoczęciu obrad.

Jak skomentował po obradach Zembala, "dialog z panem posłem był troszkę trudny do przyjęcia. Mama zawsze mówiła – powiedz: dzień dobry, przywitaj się, wysłuchaj – a potem spróbujcie razem coś osiągnąć. A tu było bez dzień dobry".

Minister podkreślił, że jego zdaniem "Matka Polka nie umiera", lecz się rozwija. Przyznał, że szpitale jak ICZMP i Centrum Zdrowia Dziecka są trudnej sytuacji.
- Gdybym powiedział, że znam rozwiązanie, byłbym nieszczery i nieprawdziwy. Ale jutro – za zgodą pani premier – będą się toczyły rozmowy z ministrem skarbu. Zaproponujemy pewien model rozwiązania - dodał.

Jak zaznaczył dyrektor ICZMP Maciej Banach, w marcu 2015 minister zdrowia zatwierdził plan restrukturyzacji placówki, który trafił do Ministerstwa Skarbu Państwa.
- Teraz mamy bardzo realną pomoc ze strony ministra zdrowia, nie tylko my, ale i CZD oraz inne podobne instytucje, które będą mogły skorzystać ze środków, które napłyną do nas w sposób mądry, zgodny z planem restrukturyzacji. A więc spełniamy określone punkty restrukturyzacji - dostajemy pieniądze - wyjaśnił.(pap)