- Dotarły do nas takie pogłoski, że od lipca będzie mniej gabinetów, które będą przyjmować dzieci. Podobno nawet w całym Oświęcimiu ma być tylko jedna przychodnia na ul. Chopina, do której rodzice będą mogli przyjść ze swoimi pociechami, żeby leczyć zęby - mówi anonimowo Gazecie Krakowskiej jeden z oświęcimskich stomatologów.

Już w tej chwili w województwie jest zbyt mało placówek, które leczą zęby dzieciom w ramach NFZ. Na przykład w Wadowicach limity na leczenie określone przez Fundusz są niewystarczające. W Olkuszu w większości przychodni na wizytę można umówić się dopiero na lipiec. W powiecie chrzanowskim jest tylko jeden ortodonta, przyjmujący w ramach świadczeń NFZ.

Cały artykuł www.gazetakrakowska.pl