W efekcie dzieci, które przebywają w szpitalu przez dłuższy czas, często każdego dnia, przez kilka tygodni przyjmują środki usypiające, i to coraz większe dawki, co nie jest obojętne dla organizmu.

Jeżeli rodzice zgodzą się na dopłatę (80 zł), szpital wynajmuje karetkę transportową. Koszt zakupu takiej karetki to dla szpitala wydatek rzędu 150-200 tysięcy złotych. Placówki na to nie stać.

Dyrekcja liczy, że znajdzie sponsorów na sfinansowanie takiej inwestycji.

Cały artykuł www.dzienniklodzki.pl