Kolejna grupa lekarzy ma zostać przeszkolona w roku 2015. Lekarze twierdzą, że nie mają czasu na dodatkowe szkolenia. Poza tym uważają, że tematyka szkoleń jest niesprecyzowana, a ich efekty – nieokreślone.

Lekarze twierdzą, że ich wiedza jest dostateczna, aby wykrywać choroby na wczesnym etapie. Jednak według specjalistów wcale tak nie jest.

-  Połowa lekarzy, których szkolimy z onkologii w ramach specjalizacji z interny, nie potrafi rozpoznać ostrej białaczki szpikowej na podstawie morfologii krwi. A choroby hematologiczne to aż 10 procent wszystkich nowotworów – podkreśla profesor Wiesław Wiktor Jędrzejczak, do niedawna konsultant krajowy hematologii.

Cały artykuł www.rp.pl