Bezpłatne badania i akcję informacyjną przygotowali m.in. lekarze w Białymstoku, którzy od początku włączają się rokrocznie w obchody Europejskiego Tygodnia Profilaktyki Nowotworów Głowy i Szyi.
W tym roku w przedsięwzięciu uczestniczą wspólnie specjaliści z Białostockiego Centrum Onkologii, Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego (USK) oraz Podlaskiego Centrum Słuchu i Mowy "Słuchmed".
"Problem nowotworów głowy i szyi nie jest wcale taki rzadki. Może dotyczyć każdego z nas. Świadomość wczesnego wykrycia, jak również czynników ryzyka jest ważna" - podkreśla dr hab. Ewa Sierko z Kliniki Onkologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku oraz Zakładu Radioterapii Białostockiego Centrum Onkologii.
Prof. Marek Rogowski, kierownik Kliniki Otolaryngologii USK mówi, że nowotwory głowy i szyi, czyli np. rak krtani, guzy języka, "to niedoceniane jednostki chorobowe", bo mało o nich wiemy. "Po to jest nasz program, żeby to uzmysłowić" - powiedział. Dodał, że nowotwory w obrębie głowy i szyi "znacznie stygmatyzują" człowieka, bo często mają wpływ na jego wygląd, ludzie po operacjach, gdzie konieczne są np. ubytki twarzy czy szyi, często odwracają się od społeczeństwa. Głowa to też zmysły: węch, słuch czy mowa, a operacje mogą je upośledzić, dlatego ważne jest wczesne zgłaszanie się do lekarza.
Dr Dorota Dziemiańczyk-Pakieła z Kliniki Chirurgii Szczękowo-Twarzowej i Plastycznej USK w Białymstoku zauważa, że nowotwory głowy i szyi rzadko rozwijają się na niezmienionej błonie śluzowej. "Często przed rozwojem raka można zaobserwować u pacjenta pewne zmiany w jamie ustnej, także on może być wykryty dużo wcześniej i leczony odpowiednio" - powiedziała Dziemiańczyk-Pakieła.
Lekarze podpowiadają, że jeżeli u kogoś z nas dłużej niż trzy tygodnie utrzymuje się jeden z takich objawów jak np. przewlekła chrypka, ból gardła, bolesne połykanie, obrzęk szyi czy niedrożność jednostronna nosa połączona z przykrym zapachem i nie pomaga standardowe leczenie, należy zgłosić się do specjalisty, bo może to być rak. W okolicach głowy może się także rozwijać rak skóry, np. czerniak.
"Choroby nowotworowe okolic głowy i szyi na początku bardzo naśladują takie banalne objawy: zapalenie, podrażnienie, drobne urazy i dlatego nie wszystkie objawy w jamie ustnej powinny od razu straszyć pacjentów, nie mniej jednak, mimo utrzymują się dłużej niż trzy tygodnie i pomimo leczenia nie ustępują, trzeba zgłosić się do lekarza" - podkreśla dr hab. Ewa Sierko.
Czynnikami ryzyka, które mogą wywoływać nowotwór w obrębie głowy lub szyi są: palenie papierosów, żucie tabaki, picie alkoholu, niewłaściwa higiena jamy ustnej, ale też wirus HPV, którym można się zarazić drogą kontaktów seksualnych, przez skórę i ślinę. Dr Dorota Dziemiańczyk-Pakieła mówi, że nowotwory mogą powodować dwa konkretne typu tego wirusa (spośród dwustu), ale badania pokazują, że 70 proc. osób chorych z tymi typami wirusa ma szanse na wyleczenie. Do lekarzy zgłasza się coraz więcej ludzi ok. 40 roku życia.
W ramach działań profilaktycznych w Białymstoku można zadzwonić 19 i 20 września na infolinię - nr tel. 856871074 i tam lekarze będą na podstawie wywiadu kwalifikować pacjentów na bezpłatne badania. Zakwalifikowani pacjenci będą przebadani w Klinice Otolaryngologii USK, Poradni Chirurgii Szczękowo-Twarzowej USK oraz w "Słuchmedzie". Będą też spotkania w liceach, akcja w mediach.
Lekarze podkreślają, że tydzień profilaktyki nie jest jedyna szansą na badanie. Zachęcają do zgłaszania się na co dzień do lekarzy rodzinnych i stomatologów, z którymi specjaliści współpracują i edukują ich od lat jak rozpoznawać nowotwory.
W 2013 r. w Polsce na nowotwory okolic głowy i szyi (nie obejmują one mózgu) zachorowało ok. 11 tys. osób w Polsce, z powodu tych chorób zmarło ok. 6 tys. osób. Większość chorych zgłasza się do lekarzy w zaawansowanym stadium choroby.(PAP)